-
Taksowka
Data: 20.04.2022, Kategorie: Sex grupowy Autor: Majka Niewyżyta Żona
Pewnego razu zdarzyła mi się ciekawa przygoda, chciałam jechać do przyjaciółki na kawę lecz nawalił mi samochód. Obiecałam że przyjadę więc zamówiłam taksówkę, między czasie ubrałam się w krótką zwiewną sukienkę bez szelek, stringi i w miarę wygodne szpilki. Gdy przyjechała taksówka wsiadłam do środka, podając kierowcy adres koleżanki. Po kilku minutach jazdy, przejeżdżając przez osiedle kierowca nagle się zatrzymał i do samochodu weszło dwóch dobrze zbudowanych panów. Po chwili ciągłego zerkania na mnie panowie wyraźnie nabrali ochoty na coś więcej, zaczęli łapać mnie za uda masować, głaskać posuwać ręce coraz wyżej i wyżej a ja siedziałam jak wryta. Ta sytuacja spowodowała że zrobiło mi się dobrze i zapragnęłam czegoś więcej. Oddałam się pożądaniu, rozsunęłam im rozporki w spodniach i wyciągnęłam penisy, zaczęłam się nimi bawić. Trzymałam oba w rękach delikatnie poruszając góra, dół. Następnie jeden z nich schylił mi głowę w dół i wsadził penisa do ust, wkładał i wyciągał a ja lizałam oblizywałam ssałam na zmianę jeden i ...
... drugi. Gdy penisy były już w pełnym wzwodzie usiadłam nabijając się na niego, oczywiście dalej liżąc drugiego penisa. Po 10 minutach jeden kładzie się na fotelu i nakazuje na siebie usiąść nabijając się na stojącego penisa, zaś drugi podchodzi i wkłada swojego sztywnego penisa do ciasnej dziurki i w tym momencie jestem ostro posuwana przez dwa grube penisy. Dymali mnie ostro aż było słychać uderzenia jaj o moje pośladki i jęczenie na cały samochód. Kierowca twardo udawał że nic nie widzi kątem oka zerkając do lusterka , lecz po pewnym czasie nie wytrzymał. Zatrzymał samochód otwarł drzwi, ściągnął spodnie i wsadził mi swojego drąga prosto do ust. Wpychał go aż do gardła, wszyscy dymali mnie szybko ostro, wyłam z rozkoszy ciekło mi po udach. Następnie panowie spuścili się na moją pupę do buzi , plecy... poklepali mnie penisami po buzi, wylizałam im na koniec byli bardzo zadowoleni. Wszyscy się ubrali, kierowca wrócił na swoje miejsce i odwiózł mnie do koleżanki, za kurs nie musiałam płacić. Muszę częściej jeździć tymi liniami ....
«1»