Ciocia Gosia
Data: 21.04.2022,
Kategorie:
Celebrytki,
Tabu,
Pierwszy raz
Autor: CelebFantasy
Krótka fantazja z nocy spisana z samego rana.
"- Ciociu Gosiu…, Co Ciocia robi w moim pokoju? – Powiedział zaskoczony Krystian stając w samym ręczniku.
- Oj Krystianku… - uśmiechnęła się seksowna Ciocia prostując swoje długie nogi na jego łóżku.
Małgosia rozglądnęła się po pokoju chłopca i skomentowała:
- Taki duży chłopak, a wciąż musi dzielić pokój z młodszym rodzeństwem? Rozumiem, że śpisz na dole, ale wystrój pokoju wymyśliła twoja siostrzyczka.
- Ciociu, nie ma o czym gadać. – Chłopak spuścił wzrok.
Zauważył, że pod ręcznikiem penis mu się bezwiednie unosi. Zaczerwienił się. Chciał się koniecznie przebrać. Paradował jednak przed seksowną 38-letnią ciotką z gołym torsem, przepasany jedynie ręcznikiem.
- Trudno wśród tych flamingów zaprosić jakąś dziewczynę na wieczór. – Kontynuowała Gosia.
Krystian nerwowo krążył po pokoju. Nie mógł schować się nawet za drzwiami szafy, aby ubrać choć bokserki. Im dłużej patrzył na swoją ciocię tym mocniej sterczał mu kutas. Uśmiech blondynki był rozbrajający, do tego kojarzące się mu tylko z łatwymi laskami duże, okrągłe kolczyki. Nie mógł odgonić myśli, że jej zgrabna dupcia, na której z pewnością opina się materiał ciasnych jeansów, odciska się właśnie w miejscu jego głowy.
Ta myśl – Ciocia Gosia siadająca cipką na jego ryju – przeważyła szale. Ręcznik rozsunął się i opadł na ziemię. Na twarzy kobiety pojawił się szeroki uśmiech. Krystian był cały czerwony. A jego sztywny fiut prężył się w stronę ciotki.
- ...
... Ehhh okres dojrzewania… - westchnęła Małgosia przyglądając się z dala lekkiemu owłosieniu nad penisem.
Krystian starał się go zakryć rękami, ale nawet taki dotyk powodował u niego narastające podniecenie. Chciał zwalić konia. Musiał! Ciocia Gosia nie miała nawet świadomości jak często w tym łóżku tasował się pod jej rodzinne zdjęcia.
- Jak na młodego chłopaka, jak na słodkiego szesnastolatka to może się pochwalić sporym przyjacielem. – Mówiła.
Chłopak drżał. Zaciskał zęby. Słowa Gosi wibrowały mu w głowie. Były równie podniecające, co jej ciało.
- Ćwiczysz go?
- Co proszę?
- No czy ćwiczysz – Gosia zrobiła wymowny gest ręką. Krystian nie wiedział co powiedzieć.
- No to chodź… - blondynka rzuciła w jego stronę poduszkę w kształcie gwiazdy i rozsunęła nogi w zapraszającym wulgarnym geście.
####
- Gdzie znowu podział się ten chłopak… - Irytował się matka. – Przecież musimy odwieść Gosię na lotnisko.
- Spokojnie, kąpał się. Pewnie teraz się przebiera. – Odpowiadał ojciec.
- Idź sprawdź, co się tam dzieje. A gdzie jest ta moja durna siostrzyczka…
- Zawsze się stresujesz, gdy coś trzeba zrobić na czas.
- Nie gadaj tylko idź na górę.
Ojciec Krystiana ociężale wspinał się po schodach. Gdy zbliżał się do pokoju swoich dzieci, słyszał coraz wyraźniej jęki.
Zobaczył uchylone drzwi do pokoju syna. Zerknął przez szparę. Stanął jak wryty. Mógł wejść i to przerwać, ale…
- Wiedziałem, że to zboczona suczka…
Gosia ujeżdżała Krystiana. I nie ...