1. Z ogłoszenia-zainspirowane ogłoszeniem


    Data: 04.05.2022, Kategorie: Geje Pierwszy raz Autor: viiioch_blogspot_com

    ... całować od jąder w górę. Tym razem się nie zatrzymałem i całowałem do samego czubeczka . Znowu wziąłem go w dłoń stawiając do pionu i liżąc go każdej strony przesuwałem się ku górze. Gdy do wylizania została mi tylko główka przerwałem i spojrzałem na niego. Patrzył na mnie zadowolony ale i zniecierpliwiony. Zacząłem mu walić ręką i uśmiechnąłem się lubieżnie. Nigdy bym nie powiedział ,że sprawianie w ten sposób przyjemności facetowi , może mi również sprawiać przyjemność. Poczułem jak ruszył parę razy biodrami mówiąc.
    
    - Madzia liż kurwa ,liż.
    
    Nie dałem się długo prosić. Patrząc mu w oczy zbliżyłem twarz do sterczącego kutasa, oblizałem kilka razy powoli całą główkę jakbym lizał loda albo lizaka, a potem obejmując go ustami wsunąłem go sobie do ust. Zacząłem poruszać głową poruszając jednocześnie ręką. Co jakiś czas wyjmowałem go i lizałem. Chyba dobrze mi szło ,bo słyszałem sapnie i mruczenie, a w nawet złapał mnie raz za głowę i docisną wpychając swojego fiuta prawie do gardła. Był bardzo podniecony . Wszelki wstyd i opory powoli minęły i z coraz to większym zaangażowaniem i własnym podnieceniem zajmowałem się obciąganiem. W pewnym momencie podniósł mi głowę, wyciągając z ust kutasa i powiedział:
    
    - Teraz wyliż mi jaja dziwko. – i rozchylił szerzej nogi. Nie wypuszczając z ręki penisa zsunąłem się niżej i zacząłem lizać. Pieściłem je ręką, lizałem, całowałem i ssałem. Podniosłem je i zacząłem lizać. Wyraźnie mu się spodobało ,bo podniósł kolana do klatki ...
    ... piersiowej i wysapał :
    
    - O tak , wyliż minie tam porządnie. Dobra z ciebie dziwka.
    
    Pieściłem językiem i ustami kawałek po kawałku jego krocza pod jajkami. Słyszałem jak dyszy z podniecenia. Po paru minutach jeszcze bardziej się wypiął, a ręką docisną mi głowę tak , że moje usta znalazły się tuż przy jego odbycie.
    
    - Tutaj też Madziu –wysapał – Dupę też mi wyliż.
    
    Miałem duże opory , ale on nie odpuszczał i dociskał mocniej ocierając się o mnie pośladkami. Uległem. Wysunąłem język i i poczułem ,że dotknąłem jego otworka. Jęknął i poluzował uścisk. Dopiero jak zrobiłem parę kółek wokół jego dziurki, puścił mnie całkiem. Mając więcej swobody, rozchyliłem mu pośladki i zacząłem mu lizać rowek ze szczególnym uwzględnieniem anusa. Kątem oka widziałem , że przejął walenie konia. Trwało to jakąś chwilę , aż wstał nagle. Posadził mnie na kanapie i stając przede mną bez wsadził mi kutasa do buzi. Złapał za głowę i zaczął ruchać. Złapałem go za biodra i starałem się nie zakrztusić. Pieprzył mnie w usta ostro i coraz szybciej. Nie wyjął go ani na sekundę . Po ruchach i odgłosach wiedziałem , że już jest bliski orgazmu. Bałem się, że mi się spuści do buzi i się zachłysnę, ale trzymał mnie mocno i wiedziałem, że nie mam szans się wyrwać. Po kilku energicznych ruchach znieruchomiał i usłyszałem jak jęczy:
    
    - Łykaj Magda, kurwa, ach.. – i poczułem na języku zalewającą mi usta gorącą spermę. Kutas w mych ustach pulsował tłocząc kolejne , na szczęście coraz mniejsze ładunki gęstego płynu. ...