-
Klubowa toaleta na dwa baty...
Data: 24.08.2019, Kategorie: Sex grupowy Autor: Majka Niewyżyta Żona
Był piękny wieczór, przyszła do mnie sąsiadka i zapytała czy wybiorę się z nią do klubu. Pomyślałam czemu nie dawno nigdzie nie byłam no to idę. Więc poszłam się przygotować, wzięłam szybki prysznic, podmalowałam oczy i usta, ubrałam koronkowe czarne body z wyciętym dużym dekoltem z którego wychodziły moje piersi. Body były zapinane w kroczu do tego założyłam seksowna czerwoną miniówkę która ledwie zasłaniała mi pupę ,na szyję założyłam czarny choker z zawieszką i użyłam perfum, za uszami, na szyi, dekolcie i na nadgarstkach. Założyłam szpilki rozpuściłam włosy i poszłyśmy. Wchodzimy do klubu a tam spotykam znajomego do którego zawsze miałam słabość, zaprosił mnie do stolika i wypiliśmy kilka drinków, później porwał mnie na parkiet tańczyliśmy jak by nikogo nie było poza nami, następnie przenieśliśmy się do toalety. By mógł mnie walić do woli. Weszliśmy do środka rzucił się na mnie i zaczęliśmy się całować, gryzł mnie po uchu, całował po szyi, masował piersi, ssał sutki, już zagryzałam wargi bo zaczynało mi się robić mokro. Potem schodził coraz to niżej i niżej aż ...
... doszedł do cipki, zagłębił języczek aż wyłam z rozkoszy następnie wstał a ja uklękłam wzięłam jego penisa do buzi. Najpierw lizałam jego końcówkę a potem zaczęłam połykać go całego, lizać, oblizywać ssać i bawić się jajkami. Nagle podniósł mnie wsadził mi go do cipki i rżnął mnie ostro. Słyszę głos otwieranych drzwi do toalety i wchodzi nasz wspólny kolega trochę się zmieszaliśmy, stwierdziliśmy skoro już jesteś to możesz się do nas dołączyć jak masz ochotę. Oczywiście on odpowiedział jasne, czemu nie jeszcze nigdy nie ładowałem w pupę. Więc pobawiłam się jego penisem tak aby był twardy i sztywny, potem wsadził mi go w tyłek i był tak zadowolony ze w euforii przygryzał mi ucho a ja wyłam z rozkoszy. Obaj ruchali mnie tak ostro jak tego pragnęłam. Następnie jeden z nich krzyknął dochodzę i spuszcza mi się na twarz a drugi na pośladki ,possałam jeszcze końcówki penisa, poklepali mnie nimi po twarzy. Zadowoleni wyszli z toalety a ja zostałam żeby się jeszcze ogarnąć. Podeszłam do nich i wypiliśmy jeszcze kilka drinków i tak zakończył się nasz wieczór, było przyjemnie i rozkosznie.
«1»