Suka
Data: 20.05.2022,
Kategorie:
BDSM
Oral
Squirting,
Brutalny sex
Autor: WetPussy
Wróciłam z pracy dość późno. Nowy szef dużo wymaga, a ja zawsze byłam skłonna do uległości. Wchodzę do swojego mieszkania, tuż za progiem zdejmuję wysokie szpilki. Marzę o długiej kąpieli. Jeszcze w przedpokoju ściągam żakiet. Zostałam w samym biustonoszu i mocno dopasowanej eleganckiej spódniczce. Wchodzę do salonu.
- Nie zapalaj. - słyszę krótkie stanowcze słowa. Aż zamarłam z ręką na włączniku.
- Długo Cię nie było suko. - Słyszę jak wstajesz z fotela, w półmroku rozświetlanym jedynie światłem ulicznej latarni widzę zarys Twojej sylwetki. Podchodzisz do mnie bliżej. Wyraźnie czuję Twoje perfumy. Ich zapach zawsze sprawiał, że się rozluźniałam i miałam ochotę być blisko Ciebie. Przejeżdżasz palcem po moim nosie, schodzisz niżej na usta, szyję.. rozpinasz biustonosz haftką ukrytą między miseczkami.. pełne piersi od razu z niego wyskakują uwolnione.
- Nie będzie Ci potrzebny.. - mówisz miękko.. czuję whisky. Nigdy nie przepadałam za tym zapachem. Czuję Twoje ręce zaczynające błądzić po moich plecach. Przyciągasz mnie mocno do siebie zaczynając namiętnie całować. Rozporek spódniczki rozpinasz sprawnie, zsuwając ją na podłogę. Przejeżdżasz dłońmi po nagich pośladkach.
- Widzę, że suka nauczyła się wykonywać polecenia swojego Pana.
Twoja dłoń z pośladków ześlizguje się niżej, drażniąc wilgotną już, dokładnie wygoloną cipeczkę. Mruczysz chicho. Wiem, że to Ci sie podoba. Ciężko mi było się przełamać, ale zgodnie z Twoim poleceniem wyrzuciłam ze swojej garderoby ...
... zbędną według Ciebie bieliznę. - Pan musi mieć zawsze dostęp do swojej suki! Twoje słowa z przed miesiąca cały czas brzęczą w mojej głowie. I przypomina się ten piekący ból, gdy mocno podciągałeś ubrane wtedy przeze mnie czarne koronkowe stringi. Miałam nadzieję, że Ci się spodobają.
Łapiesz mnie mocno za pośladki, podnosisz do góry. Nogi oplatam wokół Twoich bioder. Dociskam się mocno cipką do Twojego krocza. Jest już mocno napięte. Czuje jak kutas drażni ją przez materiał spodni. Niesiesz mnie do sypialni. Kładziesz na łóżku nie włączając światła. Stęskniłam się za Twoim dotykiem, głosem, zapachem. Ciemność sprawia, że doznania są jeszcze silniejsze. Przejeżdżasz językiem po mojej szyi. Zaczynasz lizać piersi, mocno ściskając je w swoich dłoniach. Sutki momentalnie reagują na te pieszczoty. Czujesz jak w Twoich ustach robią się większe, twarde, a z moich ust coraz częściej wydobywają się jęki. Jęki kobiety uległej, oddanej, niesamowicie podnieconej. Unosisz się lekko patrząc na moją twarz. Oczy już nieco przyzwyczaiły się do ciemności. Widzę ten seksowny kilkudniowy zarost, który przed chwilą tak cudownie pieścił moje piersi. Ten szelmowski uśmiech i błysk w oku. Wchodzisz na łóżko. Siadasz na moim brzuchu. Delikatnie. Widzę jak ściągasz krawat, rozpinasz białą koszulę. Zapach Twoich perfum jest jeszcze intensywniejszy. Krawat zakładasz mi na szyję. Czuję jak ściągasz go dość mocno. Nie protestuje. Sięgasz po moje dłonie. Przysuwasz je do swojego paska. Cały czas siedząc na ...