Dziecko. 4
Data: 05.06.2022,
Kategorie:
Dojrzałe
Masturbacja
Autor: ---Audi---
... muszę...
Wycierałam się jak najszybciej mogłam, ręce trzęsły mi się z nerwów...
- Jak musisz. to trudno, będą inne okazje... nieprawda... ?
- Oczywiście kochany... i rzuciłam się do pocałunku....
A on mi nie odmówił... ręką złapał za pośladek i docisnął do siebie, poczułam twardego kutasa przez spodnie...jak wciskał się mi w brzuch... ahhh, jaka szkoda, ale muszę... wybiegłam...
Ok,. ale jak ja się pokażę siostrze, przecież po mojej bluzce wszystko widać... i wielu właśnie się patrzy na mnie... wezmę taryfę, jest już ciemno, może nie zauważy...zadzwonię...
*****
Gdzie ona jest, już po siódmej...miała być o szóstej... dobrze, że Patryczek ogląda sobie bajki i nie płacze za mamą...
O dzwoni...
- Gdzie jesteś do cholery... do taryfy .... ok, już go znoszę...
-Co się stało... ?
- Nic, później ci wytłumaczę...
O cholera, co ty siostra chcesz mi tłumaczyć, przecież wszystko widać, byłaś na seksie... ta bluzka cała mokra, pończochy... a przecież twój mąż jest w pracy... gdy odjeżdżała to jej wzrok przepraszał za kłamstwa...
Jak ona może, tak cudowna rodzina, szmata jedna... już ja jej powiem swoje...
<><><>
Ale było dobrze, moja suka uczy się w tempie, że ledwo nadążam... muszę celowo tak organizować spotkania, aby musiała się nagimnastykować, abym ją zerżnął. Jednak mam rację, czuję że jej chodzi o to samo co wtedy... chce mojej spermy, chce zajść w ciążę, najwidoczniej jej chłop nie może, a ona chce d**gie dziecko i to z tym samym ...
... facetem. Dlatego nic ode mnie nie chce, tylko zapłodnienia...
Już ja ją wyroluję, dowiem się, kiedy ma okres i tak pokieruję seksem, że kurwa długo nie zajdzie, niech prosi, aż zmięknę, a do tej pory zeszmacę ją dokumentnie, nie ona rządzi tylko ja, a moja sperma, będzie w tej piździe, w której ja chcę...
Chociaż z d**giej strony, fajnie jest mieć świadomość, że jest na świecie mój syn, jeśli jest trochę podobny do mnie i do niej...to będzie fajny chłopak.
Całe szczęście, że mnie rodzina nie interesuje, żadnych zobowiązań i żadnej baby kierującej moim życiem, nie i koniec... Niech sobie potomek żyje i niech się dobrze chowa, nic więcej...
A teraz moim celem jest wymyślanie historii seksu z kobietą gotową na wszystko... jakie to przyjemne, jaka władza, całkowite panowanie nad czyimś życiem, nad jego uczuciami i pragnieniami... zajebiste, jestem Panem tej kobiety, jej kochankiem, ojcem jej dziecka, decyduję o jej życiu... jak Bóg...
******
Zaczynam mieć poplątane w głowie jak i w życiu, chyba nie zauważyła niczego, szybko do domu, położyć spać Patryka i jedzonko dla męża, ostatnio wraca koło 20... zdążę...
Moja cipa żyje własnym życiem, robię normalne rzeczy, jedzenie, sprzątanie... a ona ciągle przywołuje obrazy seksu, ciągle widzę kutasy , które leją na mnie albo w moje gardło... mężowi prawie nigdy nie obciągnęłam z połykiem, a dziś już dwóch facetów nawet się nie pytało czy mogą... tylko to zrobiło... czy to jest tak ważne, że byli nawet brutalni... ...