kontrola - Opowiadania Erotyczne

kontrola

... na bok widząc mój obiekt pożądania niczym nie skrępowany. Chcę poczuć, ciepło Twoich warg sromowych. Upajać się ich zapachem. Całuję wewnętrzne strony ud zbliżając się powoli do celu. Język wędruje rytmicznie raz w górę raz w dół korytem rozpalonej doliny. Na jej szczycie odnajduje nabrzmiałego zgrubienie wokół którego zaczyna krążyć. Usta nie chcę być gorsze i zaczynają lekko ssać wybrane miejsce. W tym czasie palce dłoni uciskają nabrzmiałego sutki piersi. Teraz kontrola wewnętrzna. Natychmiast. Ściągam pośpiesznie spodnie z bielizną by uwolnić nabrzmiałego członka. Jest żylasty i czerwony z podniecenia. Roztrzęsionymi rękoma nakładam prezerwatywę. Procedura. Teraz bez zastanowienia wpycham go w cieplutką dziurkę. Poruszam nim w Twoim wnętrzu a ciche jęki mówią że jest Ci dobrze. Nagie jądra uderzając o ciało wydają odgłos klaskania. Jest mi dobrze dostałem to czego chciałem. Cudowne uczucie bliskości, podniecenia, rozkoszy i uległości. Widzę, że mocniejsze pchnięcia penisa powodują zbliżający się i nieunikniony kobiecy orgazm. Więc jeszcze trochę,jeszcze,jeszcze.....Co to? Dzwonek, syrena, koniec zmiany. Wyciągam pośpiesznie niezaspokojonego penisa z niezaspokojonej cipki. Przepraszam, na dzisiaj kończę, mówię. Nie płacą mi za nadgodziny. Jeśli pani chce może się panią zająć mój zmiennik. Z mojej strony kontrola wypadła pomyślnie i jest pani wolna, a zdjęcia trafią do mojego prywatnego albumu. DO WIDZENIA.