U stop harcerek 2: Ostra zabawa na polance
Data: 11.06.2022,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Fetyszysta
Godzina 6.00. Pobudka. Zaprawa poranna, apel i na śniadanie. Stałem w kolejce zaspany, przede mną stały moje Panie – Pani Emilka i Pani Nikola. Nie tylko ja – wszyscy byli zaspani. Po chwili Nikola złapała ręką moje krocze i zaczęła je mocno ugniatać. Nikt nie zauważył, bo każdy myślał tylko o tym, aby się położyć. Westchnąłem cicho, a na ich twarzach pojawiły się uśmieszki.
- Dzisiaj o 2 w nocy na „naszą” polankę. – syknęła Nikola. – Tylko spróbuj się spóźnić. - Będę. – szepnąłem.
Dzień minął szybko, zanim się obejrzałem, już była 22 i kładliśmy się do łóżek. Ustawiłem sobie budzik w zegarku na 1.45 i zasnąłem. A sen miałem piękny. Śniło mi się, że ze wszystkimi dziewczynami poszliśmy do lasu i ja byłem ich służącym, musiałem każdej lizać stópki i spełniać ich erotyczne fantazje. I nagle JEB! W środku snu nagle dzwoni budzik.
- Kurwa mać – pomyślałem.
Ubrałem się w krótkie dżinsowe spodenki i niebieski podkoszulek, a do kieszeni przełożyłem dwie paczki prezerwatyw (zawsze noszę ze sobą, na wszelki wypadek). O 1.55 byłem na miejscu. Po chwili pojawiły się Królowe. Ubrane całe na czarno. Bluzki czarne. Spódniczki czarne. A na stópkach miały takie same buciki: czarne szpileczki na bardzo wysokim obcasie z odkrytą stópką. Gdy stanęły przede mną, już miałem mówić „Hej”, ale one wystawiły do mnie swoje nóżki, a ja domyśliłem się, czego ode mnie oczekują. Położyłem się i ucałowałem paluszki obydwu dziewczyn. Nikola rzuciła na ziemię jakąś czarną torbę sportową. ...
... Usiadły na ziemi i jak gdyby nigdy nic, dziewczyny… zaczęły się całować. One się całowały, a ja leżałem jak głupi i gapiłem się na nie. Gdy spojrzałem pod spódniczkę Emilki, to zobaczyłem… jej wargi sromowe. To był uroczy widok. Spojrzałem do Nikoli – czarne stringi, ale sznurek wżynał się w cipkę, widziałem fragmencik różowiutkiej cipeczki, z której wypływał soczek. Po chwili Nikola zauważyła, co robię i zaczęła mnie kopać po twarzy, a nawet oberwałem szpilką w oko. Gdy w końcu mocnym kopniakiem spowodowała krwotok z mojego nosa, zawyłem z bólu, a z oczu poleciały mi łzy. Wyłem z bólu, w końcu Nikola strzeliła mnie z liścia i zatkała mi usta ręką. Dostałem jeszcze dwa razy w brzuch, w końcu wyrwałem się z jej uścisku, zacząłem całować bose stópki Królowej Nikoli w szpileczkach i błagać, aby przestała mnie torturować. Emilka, która dotychczas przyglądała się podeszła z tą sportową torbą, szepnęła coś Nikoli na uszko i zanim poszły w las, Emilka zawołała:
- Siad! Czekaj na nas. Jak się poruszysz, pożałujesz.
Zająłem swoją pozycję i czekałem na powrót moich słodkich Pań. Po chwili usłyszałem za sobą:
- Piesku, zdejmij spodnie, wypnij się i co najważniejsze: cokolwiek się stanie, nie masz prawa się obrócić. – to krzyknęła Pani Emilia. - Ale się wypiął, a dziurkę jaką ma wąską, kocham takie – powiedziała Pani Nikola. Zapomniwszy o rozkazie, obróciłem się i oniemiałem. Nikola i Emilka miały na sobie seksowne stroje policjantek z pałkami i kajdankami u boku. Gdy Królowe ...