1. Maturzystka - 23.


    Data: 12.06.2022, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick

    ... Grażynko! Taką chcę ciebie oglądać!
    
    W dupie miałam to, co on chciał. Nie zwracałyśmy na niego uwagi. Roksi już agresywnie pieściła moją cipkę i po chwili wepchnęła dwa palce do pochwy.
    
    – Och... – jęknęłam namiętnie. Teraz prawie siedziałam na jej twarzy, ale palce swobodnie wbijały się w pochwę. Druga dłoń brutalnie poszarpała łechtaczkę i chwilę później poczułam ją na brzuchu. Przeszył mnie dreszcz! Miałam ‘gęsią skórkę’. Aż wzdrygnęłam się! Jej dłoń poruszała się jakoś niezbornie. Zrozumiałam, że siła bioder Radzia porusza nami obiema.
    
    – Nooo, dalej! – Roksi niecierpliwymi ruchami szarpała mi bluzkę, rozpinając ją. Uwolniona cipka czuła jej języczek i ząbki. Nie protestowałam, już wcześniej byłam podniecona. Teraz czekałam na pieszczoty. Miałam nadzieję na szczytowanie.
    
    – Niech dupek się przygląda – pomyślałam mściwie.
    
    Wtedy jej ręce wsunęły się pod stanik. Sprawnie przesunęła go pod szyję. Macała, a kiedy nasyciła się dotykaniem moich piersi, masowała je, głaskała i ciągle lizała mi cipkę.
    
    – Dziewczyny, dosyć tych prac ręcznych! – wysapał Radzio.
    
    *
    
    Byłam tak podniecona, że do mnie nie dotarł sens jego słów. Roksana, tkwiąc pod moją spódniczką, pewnie nawet ich nie usłyszała. Nagle, silnie pchnięta upadam do przodu. Upadek na kanapę w porę amortyzuję dłońmi. Kroczem naciskam na twarz kochanki. Zaskoczona próbuję się odwrócić, ale to niemożliwe. Za mną jest Radzio.
    
    – Ale mnie podjarałyście! – szepcze mi do ucha. – Chętnie obejrzę wasz pokaz w ...
    ... gronie znajomych – ściska moją pierś. – Też skorzystacie na tym. Również finansowo. Obiecuję!
    
    – Złaź ze mnie – mruczę i ruszając tułowiem, próbuję strząsnąć go z siebie jak robaka. Bez skutku.
    
    – Przestań! – syczy mi do ucha. – Teraz ja się zrewanżuję! – lewą ręką łapie mnie za kark i przyciska do kanapy.
    
    Próbuję odepchnąć się od kanapy, unieść się. Bez powodzenia. Jest zbyt silny i prawie leży na mnie. Z kolei Roksana leży pod nami i biernie czeka na rozwój sytuacji. W końcu jej zależy tylko na kasie.
    
    I wtedy czuję, jak facet zaczyna grzebać mi przy pochwie!
    
    – Co ty robisz?! – gwałtownie szamoczę się. Jestem przestraszona. – Zostaw mnie!
    
    – Uspokój się! – ostrzegawcze szarpnięcie karku. Uderzam głową o kanapę. – Same zaczęłyście...
    
    Przestał pocierać moją pochwę i poczułam, że wchodzi we mnie!
    
    – Zostaw mnie! – protestuję coraz głośniej.
    
    Zignorował mój opór. Sapie, stęka i wreszcie dłuższe westchnienie. Wbił we mnie całego chuja!
    
    Mam łzy w oczach. Chcę się go pozbyć, ale panuje nade mną. Mimo wytężania wszystkich sił, jestem bezradna.
    
    – No, trochę ciebie poujeżdżam – zadowolony szarpie mnie, ściskając kark. – Roksi, liżesz mi jaja, kiedy rucham twoją koleżankę!
    
    *
    
    Kolejne minuty to wysłuchiwanie jego stękania. Wali mnie solidnie. Leżę i czekam aż skończy. Próbuje jednak wysunąć się spod niego. Mnie się nie udaje, ale jego chyba podnieca takie ujarzmianie mnie. Solidnie klepnął mnie w pośladek. Aż jęknęłam. Maca moje piersi. Szczypie brodawkę. ...
«1234...8»