Coraz dziksza ex cz 5
Data: 28.08.2019,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Max79
Tak jak samo wydojenie nie było niczym złym, to już wysikanie się na moją klatę po prostu wpędziło mnie w furię. Jeśli sam bym się zgodził, to inna sprawa. Jednak nigdy nie mówiłem, że chcę sprawdzić, jak taki fetysz "smakuje". Hmmm... W sumie to nie przyznałbym się, że to się w jakiś sposób spodobało. Ale za to postanowiłem sprawdzić, jak się ona poczuje.Odczekałem chyba ze trzy tygodnie i jednego dnia odwiedziłem Monikę pod wieczór tak "bez zapowiedzi".Oczywiście była zdziwiona, że przyszedłem. Chwilę pogadaliśmy, herbata, kawa, bzdury o pracy.-Zaraz wrócę- powiedziała Monika- musze iść do łazienki.Tego potrzebowałem. Nie chciałem czekać zbyt długo, bo to by było niezbyt dobre dla mojego pęcherza.Poczekałem chwilkę, a gdy usłyszałem, że sika do sedesu, wyjąłem kutasa i poszedłem do łazienki.Wszedłem bez ostrzeżenia. Monika jak przyszedłem, była w samym poranniku i teraz, siedząc na sedesie, miała w zasadzie cycki na wierzchu.-Hej, co jest?!- warknęła.Ja za to podszedłem do niej, chwyciłem jej włosy na czubku głowy lewą ręką, prawa ręka chwyciła kutasa i zwolniłem zwieracze. Zacząłem mocno sikać na jej twarz i cycki, trochę porannik się zmoczył w okolicach szyi i w dół przy cyckach.Ona po chwili... Przestała się szarpać, otwarła szeroko usta i czekała, aż zapełnię jej całe moczem, po czym zamknęła usta a językiem wypchnęła całą zawartość i fala moczu polała się przez jej szyję, cycki, brzuch, aż do cipki, a na końcu do sedesu.Gdy kończyłem, to już nie musiałem trzymać ...
... kutasa. Monika go sama trzymała i bawiła się wyciekającym moczem i napletkiem. Na samym końcu pobrandzlowała go, a w tym czasie złote kropelki rozbryzgiwały się we wszystkich kierunkach. Kutas lekko stanął, a ona po prostu wzięła końcówkę w usta i zaczęła intensywnie ssać, aż prawie bolał mnie organ. Nie wypuszczała chuja w ogóle ze swoich ust, oplotła go mocno wargami i zaczęła ssać jak szalona, jednocześnie połykając i wyciągając go z gardła. Nawet nie wiedziałem kiedy i wsunęła swój palec w moją dupę i zaczęła mi ugniatać prostatę. W bardzo krótkim czasie spuściłem się, a ona przeczuwając, że będę tryskać, chwilę przed wyjęła kutasa z ust i zaczęła go ręką walić, żeby zlał się na jej twarz i cycki mokre już od sikania na nią.Zaraz po wytrysku wstała z sedesu, zrzuciła z siebie pomoczony porannik i weszła do wanny. Zeszła na kolana i popatrzyła na mnie.-Teraz powinieneś dopiero zacząć mnie opłukiwać, to by sperma zeszła bez żadnego problemu, a tak to muszę się umyć.-Mogę cię umyć, jeśli chcesz…-Teraz to za późno, jak kogoś szmacisz, to potem nie pomagasz w myciu, kiepski z ciebie szmaciarz- powiedziała sięgając do kranu.Odwróciłem się i miałem już wyjść. Gdy byłem przy drzwiach łazienki, usłyszałem jej głos:-To sobie chociaż popatrz na to.Ponownie się odwróciłem, ale tym razem w jej stronę. Moim oczom ukazała się jej dupa wypięta w moją stronę, a w cipce było dildo, które chyba musiała mieć gdzieś w łazience schowane, albo go po prostu nie zauważyłem.-Ale skąd?- zapytałem ...