Moja suka moja dziewczyna (real)
Data: 23.06.2022,
Kategorie:
Fetysz
Hardcore,
Sex grupowy
Autor: WolnoscUmyslu
Jest to moje pierwszy wpis więc, z góry przepraszam :)
Stałem i przyglądałem się jak Piotr całuje się z Marleną moją dziewczyną. Paliłem papierosa kazałem jej mówić że, jest suką i chce ssać jego kutasa. Wykonywała moje polecenia z wielką rozkoszą. Kutas Piotra stał już na baczność, ubrany w dżinsy i ciemną krótką kurtkę. Wyciągnij go i bierz do buzi, powiedział rozkazująco Piotr.
Marlena klękła i już po chwili trzymała w dłoniach 22 centymetrowego penisa, miała na niego ochotę przez cały wieczór. Pluła na niego i śliniła. Patrzyła mu w oczy mówiąc że, jest jego suką kurwą dziś, może robić z nią co zechce, po czym brała go do buzi próbując schować go całego. Złapałem ją za włosy mówiąc jej ze, dziś będzie miała co possać, większego niż mój. Trzymałem ją mocno, zacząłem przyciskać jej głowę na jego kutasa, teraz jesteś kurwą naszą, szmatą co lubi się kurwić. Piotr wbijał się w jej gardło, gwałcił taki nie wyżyty, brutalny.Marlenie makijaż zaczynał się rozmazywać, szminka już roztarta, ślina ściekająca na nowy płaszczyk jesienny. Przestawaliśmy od czasu do czasu, ja policzkowałem i plułem na nią mówiąc jej że, będę ją jebał jak kurwę. Piotr w tym czasie odpoczywał aby, za wcześnie nie skończyć. Złapałem ją w pół, wsadziłem swego stojącego kutasa prosto w mokrą dziurkę po czym, Piotr trzymając ją za włosy, sprawdzał jak głęboko wsadzi jej kutasa. Marlena stała się naszą kurwą, soki z cipki leciały jej po nóżkach. Nagle zaczęła się wyrywać jak by opętana ale Piotr pociągną ...
... mocno za włosy do siebie, biodra wypiął spuszczał się jej prosto w buzię. Klękła ze spuszczonymi spodniami, kaszlała plując sperma na swój nowy płaszczyk.Stałem patrząc się i masturbując. Piotr Złapał Marlenę mówiąc, chodź szmato wytrę kutasa o twe piękne czarne włosy. Przystawił jej głowę do swojego penisa wycierając go, dochodziłem. Byłem w takiej rozkoszy że, nie myśląc o skutkach spuściłem się na Marlenę. Była teraz wymęczona, opierając się o siatkę, stała dochodząc do siebie, zmartwiona szybkim końcem zabawy.
Rano obudziliśmy się w wesołych humorach. Marlena już brała prysznic i czyściła płaszczyk. Kawa stała na stole czekając na mnie razem z śniadaniem, była wdzięczna za wspólną zabawę, za pozwolenie aby się szmacić.Wyszliśmy na miasto, była godzina szesnasta, Marlena ubrana w rajstopki, szpilki, spódnice a na górze żakiecik z koszulą do środka, płaszczyk został w domku. Minęło dwadzieścia minut gdy już wsiadaliśmy do Piotra do samochodu, Marlena z przodu by móc kusić Piotra i ślinić się na jego dużego kutasa. Obiecałem że, w nagrodę za dobre sprawowanie pojedziemy i kupię jej jakiś płaszczyk lub kurtkę, zależnie co mi się spodoba. Jechaliśmy do centrum handlowego, Piotr co chwilę spoglądał na nóżki Marleny, pończoszki krótka obcisła spódniczka, taka elegancka a jeszcze nie tak dawno tak się szmaciła i dusiła spermą. Po dwóch godzinach chodzenia po galerii, kuszenia przymierzania Marlena miała już kupioną kurteczkę i namówiła nas abyśmy kupili jej koszulę satynową. ...