1. Niewolnica orczycy czesc 3


    Data: 19.07.2022, Kategorie: Fantazja Autor: Mazoga

    ... ciężkich pancerzy. Potem usłyszałam głośny, wesoły głos z drugiego końca sali.-A, moja ulubiona orcza partnerka handlowa! Przysięgam, że jesteś coraz to piękniejsza z każdą moją wizytą. Czyżbyś ćwiczyła?Jego akcent utwierdził mnie w przekonaniu, że pochodzi z Południa, z plemienia brązowoskórych. Nie wiedziałam jak sami siebie nazywają, tutaj jednak każdy mówi o nich brązowoskórzy.Spotykałam ich nie raz w trakcie mojego życia na trakcie. Ten jednak ignorował mnie zupełnie.-Czego chcesz Shakim?-A, jak zwykle do rzeczy. To dobrze, oszczędzamy czas. A czas to pieniądz, a pieniędzmi można kupić czas, a więcej czasu oznacza więcej pieniędzy. I tak dalej i dalej --Do rzeczy! -przerwała mu Bologal-A tak. Widzisz zastanawiałem się, czy ta umowa jest naprawdę...opłacalna. Jeśli byłabyś jak ludzie z którymi zwykle handluję wyglądało by to kupuję towar, płacę monetami, jak większość wymian handlowych. Ale skoro nie masz tutaj nikogo kto byłby gotów ganiać po potrzebne rzeczy, ja i moi ludzie muszą to robić. A ja nie przepadam za płaceniem dobrami. Stwarza to bałagan i zakłopotanie.-Jeśli przylazłeś narzekać na założenia naszej umowy to za późno. Mogłeś narzekać wcześniej jeśli to dla ciebie zbyt duży bałagan i zakłopotanie.Kiedy Bologal mówiła, wypuściłam z ust jej fiuta i zaczęłam lizać z dołu do góry.-O, to nie w tym rzecz. Męczy mnie jedynie fakt, że staramy się zdobyć wszystko o co prosisz i nie mamy z tego nic dodatkowego. Trochę źle się czuję przyjmując listę zakupów bez ...
    ... odpowiedniej zachęty w srebrze. Zmierzam do tego, że oczekuję więcej srebra w zamian za nasze usługi jako chłopców na posyłki.-Jak mówiłam powinieneś to powiedzieć nim doszliśmy do zawarcia umowy.Bologal powiedziała to kiedy ja wirowałam językiem wokół jej żołędzia nim wsunęłam jej kutasa do ust.-Za późno na zmianę zdania.Shakim milczał przez chwilę, by odezwać się swoim chytrym głosem:-Byłaby wielka szkoda gdyby król dowiedział się anonimowo o twoich... operacjach hmm?-To prawda, -odpowiedziała Bologal- Straciłbyś wtedy jedyną osobę z dużymi pokładami srebra która chce z tobą handlować. A ty potrzebujesz srebra do swoich interesów prawda? Poza tym, większa szkoda by była gdyby ktoś powiedział strażnikom gdzie cię szukać.Znów zapadła cicha.-Z drugiej strony, mógłbym znaleźć bardziej naiwnego klienta który mógłby.. tolerować pomysł zwiększenia cen jeśli przedstawię mu dobrą wymówkę. -Wiedziałam, że dojdziemy do porozumienia - powiedziała przyjaznym głosem z oczywistym podszytym ostrzeżeniem.Shakim pożegnał się, zebrał ludzi i skierowali się do wyjścia.-Upierdliwy człowiek - wymamrotała Bologal - Szkoda, że go potrzebujemySpojrzałam na Bologal która kiwnęła głową. Zaczęłam szybciej poruszać głową i ssać mocniej. Wkrótce czułam orgazm Bologal. Jej sperma zalała moje usta a mnie udało się połknąć wszystko nim wypuściłam z ust jej fiuta z pyknięciem.-Dobra niewolnica, -powiedziała głaskając mnie po głowie. - Więc, nie spaliśmy jeszcze odkąd tutaj jesteś. Uważam, że pora wracać do mojej ...