1. Sissy - moja historia. Czesc 2.


    Data: 01.09.2019, Kategorie: Fetysz Autor: M m

    ... podniecony tym jak mnie załatwiła dlatego pośpiesznie wykonuje jej zadanie. Na raz połykam cała zawartość mojego gardła.- Grzeczny dziwka. Teraz czas na twój prezent z okazji urodzin.Zdejmuje mi opaskę. Widzę jak wychodzi z pokoju. Słyszę że szuka czegoś w swojej szafie. Wchodzi do pokoju niosąc w ręce mała różowa klatkę na penisa zamykaną na kłódkę. Uśmiecha się szeroko.-Od teraz nie będziesz się z tym rozstawać. Żadnych orgazmów, żadnej przyjemności. Będziesz jak prawdziwa sissy!Mój penis mimo tego, że nie jest jakiś mały, po orgazmie bardzo się kurczy. Chwyta moje sflaczałe przyrodzenie i nakłada na nie pas cnoty. Mój penis cały chowa się w różowej klatce. Wygląda teraz jakby był naprawdę mały. Kłódkę zamyka kluczykiem i wiesza go na swojej szyi. Patrzy mi prosto w oczy i uśmiecha się.- Jeśli kiedykolwiek chcesz jeszcze poczuć wolność, musisz spełniać wszystkie moje rozkazy. Zrozumiano?-Tak, Pani.-Ooo podoba mi się to, masz tak do mnie cały czas mówić. Teraz czas na pierwsze zadanie.Widzę jak zaczyna zdejmować swoje czarne zakolanówki, rzuca je w kąt pokoju. Siada mi na brzuchu i przykłada do mojej twarzy swoje stopy.-Wyliż je dokładnie psie.Zajmowanie się stopami to dla mnie przyjemność. Od razu zaczynam wykonywać swoje zadanie, na początku dokładnie liże podeszwy jej stóp. ...
    ... Są lekko słone. Wylizuje je swoim mokrym językiem. Teraz czas na jej paluszki. Dokładnie ssę jej każdego paluszka po kolei. Oblizuje je językiem dookoła. Wtedy czuję jak ona wpycha mi całą stopę w moje gardło, zaczynam się dławić. Lecz ona nie ustaje i wpycha ją jeszcze mocniej. Mój penis zaczyna twardnieć lecz powstrzymuje go różowa klatka przed pełnym wzwodem. Czuję lekki ból, gdy mój penis jest ściskany przez pas cnoty. Moja dziewczyna zauważa to. Zaczyna bawić się różową klatką. Mimo tego, że moja dziewczyna ma małe dłonie, klatka w której jest penis wydaję się i tak bardzo małych rozmiarów. Podnieca mnie to jeszcze bardziej jak myślę o tym jak odebrała mi moją męskość.-Twój mały przyjaciel próbuje się wydostać. Hahaha.Po dłuższej chwili zabawy wyjmuję stopę z mojego gardła i rozwiązuje mnie. Karze iść się dokładnie umyć. Gdy wracam do sypialni, jest już późno. Moja dziewczyna leży w łóżko ale na podłodze leżą jej czarne stringi. Podnoszę je i patrzę w jej kierunku, pytająco.-Będziesz dzisiaj w nich spał. Poczuj się jak dziewczyna.Zakładam je, przykrywają mojego penisa w różowej klatce. Są nawet wygodne, lekko wżynają się w mój odbyt. Kładę się do łóżka i powoli zasypiam. Moja dziewczyna, przed snem szepcze mi do ucha.-Lepiej się wyśpij. Jutro będziemy mieć gościa. Hihihi. 
«12»