1. No opuszczonej posesji


    Data: 10.08.2022, Kategorie: Creampie, Hardcore, Mamuśki Sex grupowy Autor: aga68

    Byłam kilka razy wystawiana na drodze. Spotykam się w miarę regularnie z sześcioma kolegami. I to oni zafundowali mi taką zabawę. Wystawiali mnie przy krajowych szosach w lesie, sami się ukrywali i przyglądali jakie mam wzięcie. Przy okazji miałam zarobić na hotel i jedzonko. Trzy godzinki i tysiączek. No może trochę dłużej około czterech. W tym czasie miałam kilku kierowców, sami tirowcy. Kilka lodów i kilka bzykanek. połykałam spermę, spuszczali się na cycki. Miałam orgazmy jak mnie jebali, byli spoceni, niedomyci, jak to w tirach bywa, a ten zapach kręcił mnie niesamowicie.
    
    Nie o tym jednak chcę opowiedzieć a o tym co przeżyłam w zeszłym roku. Oprócz trzech znanych mi kolegów był jeszcze jeden. Facet około sześćdziesiątki ale bardzo dobrze ubrany i szarmancki. I z nie jednej miski jadł. Seks to jego dewiza. Tak twierdził! I mówił prawdę. To on grał pierwsze skrzypce. Dystyngowanie pastwił się nade mną. Był na swój sposób delikatny ale też i bardzo brutalny. Wkręcił mnie w to, ja sama bardzo się pozwoliłam zniewolić.
    
    Wsadził mój kolega mnie do Wana i wywiózł w to samo miejsce co ostatnio (opuszczonych budynków). Tam czekał na nas przy drzwiach właśnie ten starszy pan. Czyściutki, szpakowaty, pachnący w białej koszuli i granatowych spodniach i lśniących butach. Ja zaś byłam tylko w beżowej, błyszczącej sukience na ramiączkach a na nogach tylko samonośne pończochy i szpilki, też beżowe. Zmierzył mnie wzrokiem, uśmiechnął się, podszedł zadarł sukienkę do góry wsadził ...
    ... rękę w krocze i mocno ścisną. Ja jęknęłam a on wtrącił, że suka się podnieca. Tu mnie zaskoczył tym tekstem, myślałam, że z takim wyglądem gość będzie grzeczny. On mnie zaś zaskoczył. Następnie rozebrał mnie przed drzwiami z sukienki, założył powróz na szyję, zawołał karła z pejczem i poprowadził wzdłuż tych budynków. Karzeł zaś lał mnie co jakiś czas po dupie. Kiedy zrobiliśmy rundę ponownie trafiliśmy pod drzwi. Wtedy dał sygnał maluchowi aby rozszerzył mi nogi i wylizał pizdę na stojąco.
    
    Dobrze, że na dworze było cieplutko i świeciło słońce. Stałam tak na tym powrozie w bezruchu, delikatnie wijąc się z podniecenia od pieszczenia pizdy. On zaś stał trzymając linę i się przyglądał. Co jakiś czas się delikatnie uśmiechał, widać że ten widok dawał mu rozkosz. Podniecał się nim! Stał tak trzymając mnie na linie obnażoną, bezwstydnie nagą, z rozchylonymi udami i karłem zachłannie ssącym pizdę. Był wyraźnie podniecony, więcej pełen dzikiej żądzy. Taka okazja nie często mu się trafiała. Piękna, dojrzała kobieta niczym dziwka stała przed nim naga i rozchylała uda a on mógł lizać, ssać, smakować jej cipę... Korzystał z okazji. Taka bezbronna suka to gratka dla karła... .
    
    Wyobrażał sobie co czułam kiedy usłyszałam na przywitanie wyuzdane słowa jak nazywa mnie dziwką, bezceremonialnie łapie za pizdę i ściska a potem obnaża i gołą prowadzi na powrozie jak sukę, a może jak klacz do ogiera. Prowadzi nagą w świetle słońca, każdy mógł mnie zobaczyć, obejrzeć moje gołe ciało... Prawie ...
«123»