Moja dziewczyna chciała mieć koleżankę 8
Data: 21.08.2022,
Kategorie:
Fetysz
Trans
Autor: 123mike73
... czerwoną szminkę i kocie oczy. Do uszu Ela włożyła bardzo duże koła.
Potem poszliśmy do sypialni gdzie dostałem do ubrania cieliste obcisłe body, cieliste nabłyszczane rajstopy, czerwoną krótką sukienkę z bardzo szerokimi rękawami w stylu nietoperza i do tego na moich stopach wylądowały czerwone lakierowane szpilki. Na nadgarstki wjechały bransoletki i pierścionki na palce notabene zakończone paznokciami w ostrym czerwonym kolorze.
- wyglądam jak dziwka.
- trochę tak, ale dziwka z klasą. Tania nie jesteś - zaśmiała się Ela.
Ela założyła małą czarną, obcisłą z długim rękawem, czarne rajstopy ze szwem i oczywiście czarne lakierowane szpilki.
- teraz obie wyglądamy trochę kurewsko, ale wiesz co, kobiety czasem lubią szczuć jak dziwki.
- ok co dalej - powiedziałem
- oj nie miej takiego kiepskiego humoru, będziemy się świetnie bawić jak dotychczas. Nic się przecież nie zmieniło.
- nic prócz tego co mam na moim fiucie.
- to tylko bonus do dobrej zabawy.
- chyba dla ciebie
- starczy już tego przepychania bo przedłużę ci noszenie o kolejny tydzień!
- proszę cię, nie chcę już kolejnego tygodnia!
- więc przestań, zachowuj się dobrze to będę dla ciebie miła.
Założyliśmy płaszcze wzięłyśmy torebki i wyszłyśmy z domu. Wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy pod adres, który dostała Ela. Gdy dojechaliśmy na miejsce naszym oczom ukazał się śliczny biały dom otoczony ogrodem.
Ela zaparkowała i wysiedliśmy z auta. W progu przywitała nas Anna i Jerzy. ...
... Anna miała wspaniałą długą suknię z błyszczącego materiału. Jerzy miał na sobie granatowy garnitur.
- witamy w naszym domku, zapraszamy do środka - powiedziała Anna.
Weszliśmy do środka, zdjęłyśmy płaszcze.
- wspaniale wyglądacie dziewczęta - powiedziała Anna - prawda Jerzy?
- o tak wyglądają panie doskonale.
Moja sukienka opinała uda a dalej była już luźna więc przynajmniej nie było widać zabawki Eli na moim fiucie.
Ela błyszczała w tej swojej kiecce.
Gospodarze zaprosili nas do stołu. Kolacja przy przy świecach dobre jedzenie i kilka butelek wina rozluźniło atmosferę.
- co porabiacie w życiu - zapytał Jerzy
- ja pracuję w kancelarii adwokackiej, a Joasia jeszcze się rozgląda za jakąś posadą. Jest informatykiem.
- o to świetnie się składa, Joasiu może mogłabyś pracować u mnie, potrzebuję kogoś do prowadzenia księgowości w sklepie, a i ogólnie przydała by się pomoc na sali przy obsłudze klientów, co myślisz Jerzy?
- o to świetny pomysł, z resztą taka atrakcyjna kobieta jak Joasia nie powinna marnować się tylko za biurkiem. Byłabyś wizytówką naszego sklepu. Nasze sukienki świetnie wyglądają na waszej dwójce.
- nie wiem czy dałabym radę, nigdy nie pracowałam z ludźmi tylko przy komputerze - odpowiedziałam.
- och wprowadzałabym cię powoli, mogłabyś zacząć już od przyszłego tygodnia - powiedziała Anna.
Dalsza część rozmowy zeszła na różne tematy. Jerzy zaproponował żebyśmy przenieśli się do salonu.
Rozgościliśmy się na dużej skórzanej ...