Dużo ciala do kochania 2
Data: 01.09.2022,
Kategorie:
Fetysz
Autor: a b
... zostają, te na głowie ogolić do zera i ubrać maskę. Jeśli będą jakieś problemy to mnie zawołajcie.
Po dwóch godzinach stała przede mną w czarnej masce niczym nie wyróżniającej się od tych Ewy i Krystyny. Była naga a dziewczyny miały mokre ubrania -Jak ci się podoba w moim domu?- zapytałem stając obok niej -Bardzo ładnie i dziękuję za jedzenie.
-Nie musisz dziękować, Powiedz mi czy jesteś dziewicą? -Zareagowała lekkim zakołysaniem się.
-Tak jestem.
-Masturbowałaś się kiedyś?
-Nie.
Podszedłem do stołu i chwyciłem podłużną kiełbasę, powąchałem.
-Bardzo dobra jadłem na śniadanie, dziewczyny potwierdzą smak, będziesz się przez godzinę masturbować tą kiełbasą, jeśli nie dasz rady trafisz na ulicę, jeśli wytrzymasz, dostaniesz ubranie.
Posłusznie chwyciła za koniec kiełbasy i przyłożyła sobie do cipy. -Czas start!
Po 20 min było widać zmęczenie, dziewicza krew już zastygła na rękach. My oglądaliśmy telewizor a ona tak sobie po prost się masturbowała.
-Po co nam ona? -Zapytała Ewa.
-Traktuj ją jak gorszą od was.
Monika dała radę, pod koniec sapała jak pies. -Brawo dostaniesz nagrodę, Krystyno kochanie przynieś jej jakieś ciuchy. -Ewa nachyliła się nad nią i wyjęła jej z ręki kiełbasę i ugryzła kawałek.
-Teraz smakuje jak gówno. -Krystyna wyciągnęła do niej rękę w której trzymała skarpetkę. -Oto twoje ubranie. -Monika popatrzyła na mnie a ja tylko wykrzywiłem twarz w geście bezradności. Wieczorek dymałem Monikę w każdą dziurę, najbardziej ...
... spodobał mi się jej odbyt, był taki ciasny.
Nie odzywała się ani słowem, w oczach miła łzy ale nie płakała, kiedy kończyła lizać podłogę, zapytałem ją -Wolisz być tutaj czy wracać na ulicę? -Chwilę nic nie mówiła, aż w końcu odparła
-Chcę zostać tutaj niezależnie co będę musiała robić.
4
Obudziłem się lizany w stopy przez Krystynę, klęczała przy łóżku i z rozkoszą lizała mi palce u stóp. -Była byś tak łaskawa i zajęłabyś się innym problemem niż moje stopy. -Odchyliłem kołdrę i jej oczom ukazał się mój poranny zwód, uśmiechnęła się. -Kochana zajmij się nim, byłbym wdzięczny gdybyś użyła do tego swojego tylnego otworu. -Bez słów sprzeciwu zabrała się za skakanie dupskiem po moim penisie, była już nauczona aby zbytnio mnie nie przegniatać cielskiem.
Na zegarku widniała już 11 godz. -Jadłyście już śniadanie? -Zapytałem przecierając oczy.
-Oczywiście, Monika próbowała zjeść razem z Ewą przy stole, szybką ja nauczyłam zasad które w tym domu rządzą. Przywiązałam ją do stołu i dałam 50 klapsów w dupę, Ewa nie była tak łagodna, wzięła swoje końskie dildo i wepchała jej w odbyt.
Zaczęła się wydzierać więc zatkałam jej usta moją bielizną, wszystko aby Ciebie nie obudzić. -Zuch dziewczyna. - W domu zaprowadziłem pewną hierarchię, że tylko ja i Ewa jako pierwsza świnia w tym domu może jeść przy stole lecz i tak beż sztućców, oczywiście mnie zakaż korzystania ze sztućców nie obowiązywał. Krystyna dość długo zabawiła w moim łóżku, Pod koniec dołączyła się również Ewa, miała ...