1. Była sobie Ania cz.9


    Data: 07.09.2022, Kategorie: BDSM Hardcore, Tabu, Autor: ktoska

    ... łózko.
    
    Kolejne dni minęły mi na tym iż byłam ruchana w różnych układach przez różnych facetów. Jedni byli mili, inny byli zwyrodniali. Każdy z nich zadowalał się na mnie, a ja starał się dać im rozkosz aby z chęcią wracali do mnie. Żywiłam się głównie spermą i moczem, a jak mówiłam Tomkowi i jego matce że jestem głodna to dopiero w niedziele na wieczór dostałam dwie kanapki normalnego jedzenia.
    
    W poniedziałek nadszedł czas w którym musiałam wrócić do pracy jako nauczycielka i okazało się że Tomuś rozpuścił witki i znalazło się chętnych 13 kutasów, dla których byłam jebaną szmatą. Jebali mnie w kibelku, jak również w szatni, na zapleczu sali. Ogólnie w pracy w szkole często chodziłam ze spermą w sobie lub na sobie na normalne lekcje, natomiast po szkole byłam ruchana jak zwykły przedmiot z rzeczami. Czasami zdarzało się tak, że w ciągu doby spała po 2 godziny a inni się zabawiali ze mną jak chcieli. Nie ukrywam podobało mi się to, gdyż polubiłam a wręcz pokochałam stan permanentnego ruchania mnie. Gdy nie byłam ruchana to się sama zadowalałam.
    
    Pewnej nocy gdy już sobie spałam nawiedził mnie Tomek ze swą matka i z jakimś facetem, zostałam dość brutalnie obudzona, strzałem z paralizatora w wyruchana cipkę. Obudziłam się szybko i boleśnie, usłyszałam tylko polecenie Tomka „wstań”. Nie miałam wyjścia i wstałam, stałam przed nimi naga rozkraczona. Facet mi się przyglądał, w końcu rzekł, dałbym ci 20 tys., ale Ty chcesz opublikować wszystkie jej zabawy więc dam Ci 10 ...
    ... tys., bo będę musiał szmatę ukrywać i zarabiać na niej jednocześnie. Tomek z matką popatrzyli na siebie przez chwilę po czym oboje powiedzieli, „jest Twoja” po czym facet wyjął plik banknotów dał im, a oni się zmyli. Patrzył na mnie przez chwilę po czym powiedział, „albo współpracujesz, albo zawożę Cię na najbliższy komisariat, bo po tych wszystkich twych zabawach trafisz do pierdla na długo, co wybierasz?” Ja dalej oszołomiona stałam jak tępa dzida. Szmato co wybierasz, wydarł się facet aż mnie obudziło to, a ja jedyne co potrafiłam wykrztusić to, że będę współpracować. On się tylko uśmiechnął i skomentował, no to już nie istniejesz dla realnego świata normalności, wkraczasz do piekła i ten stan będzie trwał tak długo jak tylko dasz radę, a takie przedmioty jak Ty łatwo jest zastąpić. Zrozumiałaś szmato!!!!! Ja cicho odpowiedziałam, że tak zdając sobie sprawę że zostałam sprzedana. To idziemy i nawet się nie ubieraj. Wyszłam za swym nowym właścicielem całkiem naga, zeszliśmy na dół do jego samochodu, chciałam normalnie wsiąść do niego ale dostałam w pysk. Do bagażnika zdziro. Stanęłam z tyłu, otworzył bagażnik, wyjął opaski uciskowe, jedne założył mi na ręce za plecami d**gie na kostkach i popchnął mnie tek że z hukiem wylądowałam w bagażniku pełnym różnych rzeczy które mnie ugniatały. Popatrzył się, uśmiechnął do mnie, wyjął coś z kurtki, co okazało się strzykawką, wbił mi w pośladek, mówiąc spij szmato to będzie Twój ostatni spokojny sen, tam gdzie jedziesz sen to luksus i ...