Impreza - wspomnienie 23
Data: 05.09.2019,
Kategorie:
Polskie,
Squirting,
Wysokie Obcasy,
Wytryski
Pończochy,
Autor: AgaG
Panuje przeświadczenie że faceci idą na dyskotekę wyrwać i zaruchać. Wteyd pan taki jest zdobywcą i ogierem. Jednakże mało kto wie że my panie mamy większy udział w tej zabawie, tyle tlyko że wystarczy sprawić że to Pan myśłi że jest tym "zdobywcą" i wtedy można z takim zrobić praktycznie wszystko, a nawet dobrze się zabawić. Ludzie to ukrywają ale my kobiety mamy o wiele większe ptorzeby niż wy myślicie, i o wiele częściej same idziemy na żer do dyskotek w poszukiwaniu jakiegoś samca, jakiejś przygody.
Tamtego dnia właśnie taki był cel. My trzy dziewczyny, napalone i gotowe podać jakiejś ofierze drink z czystej wódki żeby poczuć ten dreszczyk, żeby coś upolować, zaliczyć jednego, może dwoje głupich facetów gnających po dyskotekach.
Moje koleżanki nie są ważne bo jak toz azwyczja bwya, szybko tracimy się z oczu, wracając przy barze gdy łowy zostaną ukończone sukcesem, bo porażki nie dopuszczamy. Punkt 21 miałyśmyw ejśc do klubu, jednakże o 20 ciągle stałam naga przed szafą i rozmyślałam. Na początek założyłam pończochy razem z pasem. Czarne, tak jak i stringi czarne oraz czarny stanik z koronki, ale dośc prześwitujący. Do tego wybrałam wysokie czerwone szpilki, a docelowo miał być także mocniejszy makijaż. Już podcas ubierania się moja cipka prosiła o pieszczoty, choć o chwilę penetracji ale pozostałam niewzruszona i tym sposobem po kolejnej chwili wybrałam czerwoną spódniczkę ledwo zasłaniającą pończochy, do kompletu czerwona koszula, lekko maława dzięki czemu ...
... dekold był większy niż powinien. Na górę czarna skórzana kurteczka i jakoś się udało. Dotarłyśmy ok 21:30, i tak jak myśłałam dośc szybko zniknęły moje towarzyszki, ja natomiast usiadłam w kącie i przyjrzałam się otoczeniu. Nie było z czego wybeirać dlatego czas na małe triki. Sódniczka pociągnięta lekko w górę, dekold powiększony " przypadkiem" zbyt mocno i już byłam gotowa do zmanipulowania kogoś. Wskoczyłam szybko na parkiet i po chwili wokół mnie już troje panów nieudolnie kręciło swoimi ciałami. Niestety nic ciekawego więc tanczyłam nie pozwalając na zbyt wiele. Wtedy przyszedł on. Wysoki w marynarce, okularach i czarnych jeansach. Wyższy ode mnie drastycznie, dobrze zbudowany i z charakterem. Nie spytał tylko chwycił mnie i przycisnął do siebie. Nie zaprotestowałam bo spodobał mi się od pierwszego wejrzenia, i liczyłam że mnie nie zawiedzie. Wyciągnęłam się odpowiednio żeby mógł patrzeć w mój dekold a gdy poczułam że patrzy niby przypadkiem zadarłam koszulę w taki sposób że widział kolejny kawałek mojego ciała. Delikatnie pociągnęłąm go w kąt za filar gdzie nie było nikogo nie licząc śpiącej dziewczyny która przesadziła z alkoholem. Postanowiłam zwolnić i kolejny raz pociągnać gdy nie widzi moje ubrania. Przesadziłąm i zerwałam guzik, ale tym sposobem zainteresował się na tyle że odwrócił mnie plecami do siebie i zaczał dotykać brzucha i piersi. Gdy rozpiał koszulę bez skrępowania podniósł mój stanik i przycisnął do dziury międyz ścianą a kanapą gdzie leżała nieprzytomna ...