1. Gosposia Proboszcza czesc III


    Data: 11.09.2022, Kategorie: Zdrada Autor: Jarekx69

    Gosposia Proboszcza Część III Zakupy zaczęłyśmy od kawy w małej kafejce. Siedziałyśmy rozmowa i nagle Aga się uśmiecha i mówi. - Widzisz tych dwóch dwa stoliki dalej, mają na nas oko. Dyskretnie spojrzałam. - tak widzę. Odpowiedziałam niewzruszona. - No nie udawaj, że ci się nie podobają. Mówi Aga. Wyraźnie nimi zainteresowana. Aga daj spokój. Powiedziałam. - wiesz co? Powiedziała Aga. - Nie wiem i nie chce wiedzieć, wypiłaś to idziemy. Powiedziałam i wstałam, od stolika. Weszłyśmy do dużego centrum, przechadzając się od sklepu do sklepu, kompletnie nie wiedziałam w co się ubrać i jak. Wreszcie Aga miała wizje i jej się całkowicie poddałam, chociaż tak na dobre wyjaśniła mi wszystko w domu. Kupiłam małą czarną ultra mini. Błam trochę przeciwna ale Aga prosiła bym jej zaufała. No i zaufałam. W sobotę przyjechała z samego rana. Pomagała mi z fryzurą, i w ogóle. - no kochana wyglądasz jak milion dolarów. Powiedziała Aga. - Teraz ubierz sukienkę. - Ale bielizna jeszcze. Powiedziałam. - Co!! Nie moja droga nie ubierasz żadnej bielizny pójdziesz bez. - Jak to bez to nie możliwe, nie mogę. Protestowałam. - Ubierz i nie gadaj. Nalegała. Wysmarowała ciało balsamem z płatkami złota ( chyba) Co i rusz pobłyskiwały na moim ciele. Sukienka buty i nic więcej na sobie nie miałam. No jeszcze biżuteria. Byłam gotowa nie wiedziałam jeszcze jak zmieni się moje życie, po tej imprezie. Po przyjeździe na miejsce w pewnym hotelu w Olsztynie przydzielono nam pokój, mąż był nie wzruszony moim ...
    ... wyglądem. Rzucił coś w rodzaju świetnie wyglądasz. Uroczysta kolacja była zaplanowana na godzinę 20. Poprawiłam nie co wygląd i ruszyliśmy. Mąż w windzie przyglądał mi się chwile i powiedział. - nie za krótka ta sukienka? - Nie podobam ci się ? Zapytałam . - Podobasz ale. I tu skoczył. Przed wejściem do sali witali nas szefowie firmy. Mąż przedstawiał mnie każdemu po kolei. - to jest James, szef naszej firmy na Polskę , to jest Christina szefowa naszego regionu i paru innych ważniaków. Największe wrażenie wywarł na mnie James. Wielki postawny mężczyzna, czarnoskóry mężczyzna. Potężny przystojny i miły. Moje marzenie erotyczne stoi przede mną. Ja też zrobiłam na nim wrażenie. Przeciągnął za mną wzrokiem kiedy oddalała się w głąb sali. Trudno w to uwierzyć ale zapragnęłam go, chciałam ale nie wiedziałam jak może się to skończyć dla mojego męża. Kiedy wszyscy sączyli aperitif każdy z kimś rozmawiał, mój mąż gdzieś zniknął. Rozglądałam się ale nie mogłam go znaleść w tłumie. - jak to możliwe, że taka piękna kobieta jest sama. Usłyszałam za sobą głos, mówiący łamaną polszczyzną. Obróciłam się i to był James. - Właśnie szukam mojego męża. - Sam się znajdzie, a teraz pozwoli pani, że jej po towarzysze. Powiedział i wziął mnie pod rękę. Poszliśmy do baru, wypiliśmy po dwa drinki, rozmawialiśmy w końcu przeprosiłam go i powiedziałam że muszę znaleść męża. Ruszyłam w stronę windy postanowiłam zacząć od pokoju. Wysiadam z windy. Idąc korytarzem usłyszałam męskie głosy. Zwolniłam przystanęła za ...
«1234...7»