Edukacja Ewy 05
Data: 13.09.2022,
Kategorie:
Pierwszy raz
Hardcore,
Oral
Autor: ewa7702
Po tej mikołajkowej imprezie z Kaśką i Tomkiem pojechałam od Marka do nich do domu, dzwoniliśmy do Kuby żeby przyjechał, powiedział, że nie może. Mogę zostać? Ok. Zostałam do rana bawiliśmy się w trójke, potem napisze, ale było OK.
Przed świętami jeździłam jeszcze robić aranżacje w salonach dla Marka, w święta dał nam spokój. Przyszedł Sylwester, impreza w firmie.
Ja w kreacji ekstra, Kuba też, Marek nas o 10 zatrzymuje i daje mi przyzwoitą kopertę za zrobienie aranżacji w sklepach, drugą Kubie. To jest tip poza kontraktem, mówi. Dałam Andrzejowi, z grzeczności nie przeliczał. Kuba, mam propozycję, czy Ewka może zostać stałym konsultantem firmy do spraw aranżacji, dekoracji i generalnie targów? Bo wyszło OK. Stały ryczałt, poza tym może robić swoje zlecenia, nie ma zakazu, o ile tego nie robi dla konkurencji. Tylko, że to wiązałoby się z wyjazdami, nie wiem jak sobie to uzgodnicie. Tu jest propozycja umowy – podaje mi drugą kopertę. Przeczytaj. Otworzyłam, tam kontrakt z przyzwoitym ryczałtem na półtora roku. Pomyślałam szybko – dymać mnie i tak będzie a tu będą oficjalne pieniądze. Nic gorszego nie będzie. Kuba – pasuje? – zapytałam – bo mnie tak. Podałam papierek, popatrzył – OK panie prezesie. To zaraz podpiszemy, żeby nowy rok dobrze się zaczął.
Kaśka podeszła do nas – Kuba można na moment? Tak. Marek – to pójdziemy z Ewą to podpisać i postemplować, żeby Nowy Rok dobrze się zaczął. OK prezesie – poszedł z Kaśką i kopertą ;)
Widzisz Ewka, facetom wiele nie ...
... potrzeba. Poszliśmy na górę, do jego gabinetu. Podpisał, podstemplował, dał mi do podpisania. Damy Jędrkowi przy szampanie. A teraz wiesz co? Zdjęłam tę sylwestrową kreację zostałam w czarnej bieliźnie i takich samych szpilkach. Majtki – już prezesie. Zsunęłam , stałam nago. Kazał mi się oprzeć o biurko i wypiąć dupkę. Pojechał mnie od tyłu. Przed spuszczeniem odwrócił mnie i przycisnął, żeby uklękła. Prosto na twarz i trochę na włosy. Oblizałam kutasa. Teraz wytrzyj się i idź witać Nowy Rok z Kubą. Klaps w dupkę. Weź umowę, pochwal się. Poszłam do łazienki, wypłukałam zęby przetarłam buźkę i poszłam na dół do Kuby z kontraktem. Znalazłam go na parkiecie z Kaśką, pokazałam, ucieszył się. Spermę we włosach miałam do kąpieli do rana.
Nowy Rok Marek witał dobrym szampanem z nami, Kaśką i Tomkiem. Gratulował nam kontraktu, potem poszedł dalej. Wiedziałam czym to pachnie, przynajmniej wydawało mi się, ze wiem. Kontrakt był na półtora roku.
Czwartego stycznia zadzwonił do nas i powiedział Kubie, żebym się spakowała, bo na Trzech Króli ma być ze mną w Berlinie i Frankfurcie. Ubrałam się w czarny żakiecik, spódnicę tuż przed kolanem, jedwabną koszulkę, czarne szpilki. Zapakowałam podobny zestaw plus małą czarną. Podjechał po mnie pod naszą chatę, zapakował i pojechał prosto do siebie. Tam powiedział; „Tak seksi Ewa jeszcze nie wyglądałaś” Potem zrobiłam striptiz dużo seksu we dwójkę w znanych kombinacjach. Wreszcie wspólna kąpiel w jego wannie. Powiedział – ubierz się w ten targowy ...