1. Fantazja a rzeczywistość


    Data: 26.09.2022, Kategorie: wyznanie, Fantazja delikatnie, Autor: magnolia

    A gdybym była odważniejsza, a gdybym była bardziej wyuzdana, bardziej szalona, bardziej wyzwolona. A gdyby moje sny i fantazje stały się realne i prawdziwe. A gdyby moje życie wyglądało inaczej to czy byłabym szczęśliwsza? I wszystkie "a gdyby" znikają i pozostaje ja. Jaka jestem naprawdę jedynym i najlepszym słowem byłoby chyba przeciętna. Mówią, że mam ładne oczy i miły uśmiech, mówią że nie jest ze mną tak źle. Ale ja patrzę w lustro i widzę dziewczynę, która chciałaby ważyć 10 kg mniej, wkładać ubrania które będą jej się podobać, a nie akurat te, które pasują, bo uniwersalny rozmiar "xs" nie jest taki uniwersalny jak się okazuje. Widzę dziewczynę o nijakiej fryzurze najczęściej związanej w koński ogon, bo tak najwygodniej, widzę samotność w moich oczach mimo, że mam przyjaciół i kochającą rodzinę. Żyje mi się dobrze i nie mam prawa narzekać a jednak czegoś brakuje, coś jest na niewłaściwym miejscu. I tak życie leci jako pasmo kolejnych krzyżyków na liście, szkoła X, studia X, praca X. Normalne, przeciętne, szare, takie jak wiele innych, bez większego znaczenia. Są jednak takie miejsca, które pozostawiają nieścieralny uśmiech na moich ustach, prawdziwe łzy wzruszenia, zachwyt czy gniew. Te miejsca odnajduje w kolejnych książkach, które pochłaniam i tak zamiast na imprezę wole udać się w krainy kreowane przez twórców literackich. Literatura inspiruje, pobudza wyobraźnie pozwala przez chwilę pożyć życiem innych. I tak czas wrócić do a gdybym..., no bo co by się stało ...
    ... gdybym mogła przenieść fikcje i fantazję do rzeczywistości. Czy moje wyobrażenia przy starciu z realiami stałyby się mniej wartościowe i przyniosłyby nic innego jak zawód. Czy może byłyby jeszcze wspanialsze i w tak zwanym prawdziwym życiu sprawdziły się dokładnie, a może nawet bardziej niż w moich snach i przemyśleniach. Załóżmy na chwilkę, że zyskałam pewność siebie, której tak potrzebuje i zagadałam do tego miłego chłopaka przy barze podczas gdy inne dziewczyny przyglądały się mu z oddali chichocząc i próbując, ściągnąć na siebie jego wzrok i uwagę. Załóżmy, że zaryzykowałam i przejechałam pół kraju, żeby pójść na jedną randkę i wrócić do domu. Załóżmy, że małe akty szaleństwa i spontaniczności się opłaciły i znalazłam prawdziwą miłość. Mężczyznę, który będzie mnie kochać, pragnąć i ciągle się o mnie starać. Rozkochiwać w sobie każdego dnia od nowa, całować, motywować i inspirować, rozbudzać moją sensualność i seksualność. Który pozwoli mi eksperymentować, być odważną i jednocześnie liczyć na jego bezgraniczne wsparcie.
    
    Dzięki książkom i czytanych opowiadaniach moja wyobraźnia potrafi mnie zanieść w najróżniejsze sytuacje i miejsca. Tak grzeszne i niegrzeczne a jednak kuszące, pociągające. Mam taką jedną ulubioną fantazję i czasem lubię do niej wracać. Wyobrażam sobie, że spotykam nieznajomego przypadkiem gdzieś na ulicy widzę, że coś się stało i pytam jak mogę pomóc. Wysłuchuje jego historii zaczynamy rozmawiać i udaje mi się poprawić mu humor, na tyle, że proponuje ...
«123»