1. Sen


    Data: 07.09.2019, Autor: !sex

    ... dłużej czekać?
    
    I po raz pierwszy w życiu dziewczyna poczuła twarde i prężne dotknięcie narządu, który jest ośrodkiem męskiej żądzy.
    
    Narząd zsunął się niżej i trafił na najbardziej delikatne, najbardziej miękkie i uczulone miejsce kobiecego ciała. Chłopak pchnął mocno. Ale nie osiągnął zamierzonego skutku. Mimo silnego naporu nie wniknął ani trochę. Gdy uderzył jeszcze mocniej - poczuła ból. Pozwolił jej chwilę odpocząć, po czym ponowił próbę z jeszcze większą zaciekłością. Zaczął ją pokrywać gorącymi pocałunkami, po czym zmienił pozycję u jej boku. Wreszcie wbił swój gwóźdź głęboko. Poczuła, że wszedł, że ma go w sobie do końca. Gdy gwałtownymi ruchami rozbudzał jej zmysły, poczęła odruchowo współdziałać, poruszać się naprzeciw i odczuwać zwierzęce podniecenie, które raz z wolna, a potem coraz prędzej i silniej zaczęło koncentrować się we właściwym punkcie wnętrza jej ciała. Nie mogła powstrzymać tych posuwistych, unoszących się i cofających się w dół ruchów jej naprężonych ud - ruchów, które wzmogły i zwielokrotniły, budzącą się rozkosz, doprowadziły ja wreszcie do burzliwego szczytu i ugasiły wstrząsającym wylewem odprężenia i zaspokojenia.
    
    Osiągnęła orgazm.. pierwszy raz tak silny i tak mocno odczuwalny.. to nie było już to, kiedy zadowalała się sama myśląc o nim teraz mogła doświadczyć tego prawdziwie.
    
    Chwilę później i on dosięgnął końca.. na co oboje zareagowali głośnym jękiem.
    
    Byli zmęczeni trwającym sporo czasu aktem, ale z drugiej strony byli tak zadowoleni że nie dało się tego ująć w słowa. Chłopak przytulił się do niej i oboje zasnęli.
    
    Kiedy dziewczyna się obudziła jego już nie było? Nie wiedziała czy to co wydarzyło się poprzedniej nocy było prawdziwe, czy tylko snem?
«12»