Nieoczekiwana niespodzianka
Data: 07.09.2019,
Kategorie:
BDSM
Autor: Olivia Kylewood
Noc, w którą wracałam od koleżanki wydała mi się wyjątkowo zimna i ciemna, choć latarnie świeciły jasno. Ulica była pusta. Miałam złe przeczucie. Obwiałam się, ze za chwilę z za rogu wyskoczy seryjny morderca-gwałciciel, zgwałci mnie i poćwiartuje na kawałeczki. Zmarszczyłam brwi. Pewnie wypity wcześniej alkohol uderzał mi do głowy. Nie byłam zbyt dobra w piciu, więc nie wykluczałam tej kwestii. A może to była ta słynna kobieca intuicja? Nie miałam pojęcia. Skręciłam i zobaczyłam mój domu. Uśmiechnęłam się mimowolnie. Ciekawe czy zdążę dotrzeć do ganku bez wyrządzenia sobie krzywdy. Zdążyłam. Gdy znalazłam się na miejscu moja ulga nie miała granic. Z radością otworzyłam drzwi i weszłam do środka, ale nie zapalałam światła. Moi rodzice pewnie już spali, a ja nie chciałam ich budzić i dawać im kolejnego pretekstu do niemiłosiernie długiego wykładu. Ściągnęłam ze zmęczonych stóp wysokie szpilki i na paluszkach przemknęłam do kuchni. Byłam nieziemsko spragniona. Głodna w sumie też, ale w ramach nowej diety ze stoickim spokojem zostawiłam soczystego donata przykrytego lśniącą różową polewą w spokoju i z butelką zimnej wody ruszyłam do mojego pokoju. Byłam wyczerpana, więc zdołałam tylko nieumiejętnie przebrać się w pidżamę. Nie dałam rady nawet umyć zębów, czy rozpiąć stanika, bo gdy tylko położyłam się na łóżku, natychmiast zapadłam w kamienny sen. Śniło mi się, że biegnie samotnie po opustoszałej ulicy. Sprawiałam wrażenie przerażonej i tak też było. Zapewne ktoś mnie gonił... ...
... Tak! Jakiś zakapturzony mężczyzna szybkim krokiem za mną podążał. I trzymał w ręku coś czarnego...Pistolet? Nie, wtedy jego palce byłyby ułożone inaczej. Może nóż? Ale żadne ostrze nie błysnęło. Odwróciłam się jeszcze raz, by dokładniej się przyjrzeć owemu przedmiotowi i wybałuszyłam oczy. Ze zdumienia nawet przestałam biec, pozwalając nieznajomemu dobiec do mnie. Zafascynowana przypatrywałam się wielkiemu, czarnemu wibratorowi. I dopiero wtedy zauważyłam, że znalazłam się w ślepym zaułku. Mężczyzna uśmiechnął się do mnie tajemniczo, a ja poczułam, że nie mam najmniejszej ochoty na ucieczkę. Mężczyzna niespodziewanie pociągnął mnie za włosy i rozszerzył moje usta wkładając sztucznego penisa prosto do mojego gardła. W moich oczach momentalnie stanęły łzy spowodowane odruchami wymiotnymi. Ale go w ogóle to nie obchodziło, bo zaczął bardzo szybko posuwać mnie nim w usta. Chwycił mnie jednocześnie za rękę i stanowczym ruchem położył na swoim kroczu. Odruchowo zacisnęłam palce na jego potężnej erekcji. Z tego co czuła miał naprawdę dużego. Zaczęłam masować jego członka przez spodnie. Zwolnił swoje ruchy sztucznym penisem w moich ustach, a po jego przymrużonych powiekach poznałam, że jest mu dobrze. Podnieciło mnie to. Po pewnej chwili zdecydowałam się na odważniejszy ruch i odpięłam pasek od jego spodni. Wyjął wibrator spomiędzy moich warg, otworzył oczy i uśmiechnął się do mnie zawadiacko, jakby już od samego początku wiedział to wszystko się potoczy. Ja również się uśmiechnęłam, ...