Mecenas Gruszkowska - Grzeszne koneksje
Data: 07.09.2019,
Kategorie:
Romantyczne
perwersyjnie,
Fantazja
prawnicy,
Autor: pofantazjujmy!
... swojego penisa. Natalia przełknęła ślinę. Przesunęła dłonie na uda. Następnie spuściła je swobodnie w dół. Otarły się o wewnętrzną stronę ud i dotarły do łona. Czuła łechtaczka została ściśnięta palcami. Prawniczka zaczęła ją rozcierać. Sięgała palcami niżej, drażniąc wejście do swojej szparki. Lepka wydzielina przylegała do opuszków.
Bereszyński ślinił się na widok wilgotnych palców dziewczyny, rozkosznie tańczących na łonie. Usłyszał jej jęknięcie - wysokie, pełne emocji. Smukły paluszek wsunął się w różowe wnętrze. Naga prawniczka, z nałożonym na ramiona sędziowskim łańcuchem, penetrowała swoją waginę na oczach dojrzałego mężczyzny. Sędziowski symbol kołysał się na jej piersi, pulsującej wraz z coraz płytszym, ekstatycznym oddechem.
Mężczyzna upadł na kolana. Cały drżał. Sycił się wyuzdanym żywym obrazem. Mamrotał w niezrozumiały dla Natalii sposób. Ta zaś, odpływała w oniryczny trans, przepełniony rozkoszą. Zamknęła oczy i odcięła się od tego miejsca - zagraconego sędziowskiego gabinetu.
Wtem…
Sędzia Walerian Bereszyński zawył i usiadł na podłodze. Spojrzała na jego zawstydzoną twarz. Spomiędzy jego palców wyciekała gęsta sperma.
Natalia zsunęła się z biurka. Podeszła do mężczyzny i pomogła mu wstać. Złapał ją wpół i pocałował.
- Jutro rozpoznajesz apelację spółki Wodotrysk… reprezentowanej przez mecenasa Wilka… - szepnęła mu do ucha.
- Wilka? Twojego patrona.
- Tak… to bardzo istotna dla niego sprawa.
- Czytałem. Jest pole manewru.
- ...
... Tylko proszę, bądź skupiony podczas rozprawy. - Sędzia nie zorientował się, o czym mówiła naga kobieta. - Będę zastępowała mecenasa Wilka. Zjawię się na rozprawie… naga.
Źrenice Bereszyńskiego rozszerzyły się. Wyobraził sobie, że Natalia nie stoi w gabinecie, lecz na sali rozpraw, w towarzystwie przeciwnika procesowego, dwóch pozostały sędziów ze składu i protokolanta.
- Żartujesz sobie… podbijasz stawkę?
- Przekonasz się. – odparła, wyswobadzając się z jego uścisku.
Sędzia dygotał z podniecenia, widząc jak młoda prawniczka zbiera swoje ubranie i pomału je zakłada, przekształcając się znów w zimną i zdystansowaną profesjonalistkę. Bereszyński stracił wyczucie. Przekroczył już Rubikon, za którym on - poważny, dystyngowany dojrzały mężczyzna, członek elity tego miasta staje się uzależnionym heroinistą, przy czym heroiną jest trzydziestoletnia ciemnowłosa prawniczka o błękitnych oczach. Niezawisły sędzia pozwolił złapać się na arkan rozkosznych, perwersyjnych zabaw.
***
Pokojem adwokackim w Sądzie Okręgowym zajmowała się przemiła emerytowana pani mecenas. Starsza kobieta spędzała cały dzień, wspierając radą młodszych kolegów. Odwiedzano ją nie tylko, by wypożyczyć togę, bądź uzyskać niezbędne informacje. Wiele przyjemności dawało wypicie ziołowej herbatki i odstresowująca rozmowa. Dystans do zawodu i problemów życia codziennego starszej kobiety potrafił uspokoić niejedne zszargane nerwy.
Emerytka była pod wrażenie Natalii. Zawsze komplementowała jej nienaganny ...