1. Nigdy w życiu nie było mi…


    Data: 17.10.2022, Kategorie: wakacje, Nastolatki nauczycielka, Autor: Cataris

    To było piękne i upalne lato. Właśnie skończyłam liceum, pamiętam że miałam wtedy ukończone dziewiętnaście lat. A z racji tej, że byłam już pełnoletnia postanowiłam zarobić sobie trochę pieniędzy ponieważ chciałam pojechać we wrześniu do przyjaciółki, do Stanów. Wszędzie szukałam pracy. Żadna z nich nie gwarantowała mi większej sumy. Zmartwiłam się, ale niepotrzebnie.
    
    Któregoś czerwcowego poranka wpadła do mnie koleżanka. Powiedziała, że ma dla mnie świetną ofertę. Od razu zapytałam jaką. Okazało się, że jej znajomi organizują obozy młodzieżowe do Grecji i szukają młodych i chętnych do pracy opiekunów. Zgodziłam się bez namysłu. Nie dość, że jadę do Grecji to jeszcze dadzą mi za to pieniądze - pomyślałam. Cieszyłam się jak małe dziecko.
    
    Załatwiłam szybko wszystkie potrzebne papiery i inne ważne sprawy. Wyjechaliśmy dokładnie piątego lipca. Okazało się, że moimi podopiecznymi są dzieciaki od trzynastu do szesnastu lat. Na początku myślałam, że sobie z nimi nie poradzę, że będą niegrzeczni, bo to w końcu wiek buntu i tak dalej. Ale się pomyliłam.
    
    Na miejsce zajechaliśmy dopiero drugiego dnia, po południu. Kurort "Olimpic Beach" był śliczny. Nie mogłam wyjść z podziwu, kiedy wysiadłam z autokaru. Widać nie tylko ja podziwiałam to piękno. Cały obóz wraz z nami - opiekunami ulokował się w trzygwiazdkowym hotelu "Dias".
    
    Okazało się, że pokój dzielę z Justyną, dziewczyną mniej więcej w moim wieku. Ona także była opiekunką i jak widać młodą. Miała czarne włosy do ...
    ... ramion i smukłą sylwetkę. Mężczyźni często oglądali się za nią. Czasami jej zazdrościłam, ale cały czas wmawiałam sobie, że przecież jestem w pracy i nie powinnam tak się nią przejmować. Jak się później okazało Justyna była bardzo wredną dziewczyną. Często zajmowała łazienkę na całe godziny. Denerwowało mnie to i nie raz kłóciłyśmy się w tej sprawie. Aczkolwiek często ze sobą przebywałyśmy i rozmawiałyśmy (oczywiście wtedy, kiedy miałyśmy wolny czas).
    
    Oprócz Justyny w Grecji było jeszcze mnóstwo ciekawych osobowości. A w szczególności jeden z moich podopiecznych. Nazywał się Rafał, miał wtedy szesnaście lat. Był bardzo przystojnym nastolatkiem i gdybym go nie znała dałabym mu o wiele więcej lat, wyglądał całkiem poważnie. Miał niebieskie oczy i idealnie wyćwiczone ciało. Wszystkie dziewczęta na obozie brnęły do niego jak muchy do lepu. I nie ma się tu czemu dziwić.
    
    Pewnego dnia leżałam sobie spokojnie na plaży. Pamiętam, że nałożyłam wtedy na siebie nowo zakupione czerwone bikini. Oddawałam się kąpielom słonecznym przez dobre pół godziny. Kiedy przewróciłam twarz na drugi bok ujrzałam obok siebie Rafała. Niemalże rozbierał mnie wzrokiem. Patrzył na moją smukłą sylwetkę. Spojrzałam dyskretnie na jego krocze. Najwyraźniej podniecił się gdyż jego członek stał na baczność. Zrobiło mi się głupio. Poczułam, że się czerwienię ale jemu najwyraźniej to nie przeszkadzało, bo spojrzał mi prosto w oczy i uśmiechnął się flirciarsko. Po tym geście rozluźniłam się trochę i odwzajemniłam ...
«1234»