1. ONE czesc 6


    Data: 25.10.2022, Kategorie: BDSM Autor: Jan Sadurek

    ... panie nie chciały, żeby się wtedy widzieć.- Nie, jeszcze nie spałem. - gestem zaprosił Elę do pokoju - Co cię sprowadza o tej porze? Wejdź, proszę, nie będziemy rozmawiali w drzwiach.- Wiesz, jak ty wtedy z Magdą, to ja… też chciałam, ale… no wiesz, przyszłam, bo Krzysztofa nie ma, wróci pojutrze, więc… Po prostu też chcę się z tobą kochać! - opuściła głowę, cały czas stojąc w drzwiach.- Zwariowałaś? Jesteś żoną kolegi, a one są nietykalne, nie bzyka się żon przyjaciół! Takie są zasady i trzeba się ich trzymać. Wejdź wreszcie, zanim ktoś cię tu zobaczy.Weszli do środka, dziewczyna rzuciła się Janowi na szyję.- Zróbmy to, proszę, i tak już wyszłam w twoich oczach na dziwkę! Wyruchaj mnie, chcę tego!- Ela, przestań, nawet tak nie myśl. Absolutnie nie uważam ciebie za dziwkę, wręcz przeciwnie i nie licz na żaden seks.- Nie chcę przestać! Patrzysz na mnie takim wzrokiem, że mi ciarki przechodzą po plecach, a pipka robi się mokra, co ty masz w tych swoich ślepiach?Nie wiedział, co zrobić. Zanosiło się na problemy z pozbyciem się dziewczyny, tym bardziej, że poczuł od niej alkohol. Nagle olśniło go!- Wiem co zrobimy, żebyśmy oboje byli zadowoleni, a ja nie złamię zasad.- Co? - spytała z nadzieją w głosie.- A to! - wstał z krzesełka, na które z wrażenia po pierwszych słowach dziewczyny usiadł.Podnoszący głowę, powstający wałek mięsa dumnie kołysał się między nogami. Ela w dwie sekundy była rozebrana, pod sukienką nic nie miała. Widział ją gołą, kiedy grali w rozbieranego pokera, ...
    ... wtedy, w przeciwieństwie do Magdy, pipkę miała solidnie obrośniętą, nawet ucieszył się, że to nie on ma ją wylizać, tylko Krzysztof, któremu nie przeszkadzały krzaczory na łonie żony; miał to przecież na co dzień. Jednak posłuchała Jana, jak kiedyś mówił, że kobieta powinna depilować sobie bikini, bo i o higienę łatwiej i ładniej wygląda; teraz zobaczył tylko wąziutki paseczek przyciętych włosków nad małą, różową cipką. Położyła się na łóżku, rozchyliła nogi, podnosząc je wysoko w górę. Jej pipka spoglądała na Jana swym ślepym oczkiem, dziurka odbytu zachęcała do wdarcia się w nią i spenetrowania ciasnego wnętrza.- Nie, nie w ten sposób. Na kolana! - Jan wskazał palcem na podłogę, rzucił na nią poduszkę, żeby dziewczyna miała wygodniej.- Jak chcesz? Mam go wziąć do buzi?- Nie domyślasz się?Uklęknęła przed nim, chciała jeszcze coś powiedzieć, ale wepchnął się w nią aż do przełyku. Krztusząc się zaczęła masować kutasa.- Chciałaś tak jak z Magdą? No to masz okazję to zrobić. Ale może boleć!Chwycił Elę za włosy, mocno przycisnął jej twarz do swego krocza, poczuł, że kobieta dławi się, traci oddech. Wyszedł z niej, dał jej złapać trochę powietrza i powtórzył to samo jeszcze kilka razy. Czuł, że zaraz wytryśnie, więc przytrzymał ją znowu za włosy i wyrzucił z siebie cały ładunek do jej gardła, nie pozwalając nic wypluć. Znowu dławiąc się i krztusząc połykała wszystko bez protestu, ale i tak spora porcja wypłynęła z ust na bodę i piersi. Rzucił ją na łóżko, rozchylił brutalnie nogi, ...