1. Feminizacja W... do Joasi


    Data: 30.10.2022, Kategorie: BDSM Trans Autor: AsiaJo

    ... Małgosi przytuliłam ją do siebie. Tak trwałyśmy chwilę. Po czym podeszła do mojej spódniczki leżącej nadal na dywanie podniosła ją i podała mi ją. Zapytała czy mam chęć powrócić do męskiej postaci czy może chcę jeszcze pozostać w tej
    
    kobiecej. Zapytałam ją w jakiej ona wolałaby mnie widzieć. Odpowiedziała że tak jak
    
    teraz jest lepiej. Zaproponowałam że w takim razie póki nie muszę wracać do siebie do domu pozostanę ubrana tak kobieco. Spędziłam resztę dnia u Małgosi. Ona w międzyczasie uzupełniła garderobę o bieliznę. Pomogłam jej w pewnym problemie jaki miała ze swoim komputerem. Zjadłyśmy we dwie obiad. Gdy nadchodził wieczór Małgosia zaproponowała abyśmy się wybrały jeszcze na spacer w położonym obok parku. Zgodziłam się chętnie. Brakowało mi ruchu ale i tego specyficznego odczuwania świata szczególnie gdy chodzi się w nylonowych pończochach. Gdy się zgodziłam na ten spacer od razu dało się zauważyć ożywienie Małgosi. Szybko dokompletowała garderobę. Podała mi moją torebkę. Ubrałam kurteczkę w tym czasie Małgosia płaszczyk ubrała. Wzięła swoją torebkę i wyszłyśmy z mieszkania na klatkę
    
    schodową. Po wyjściu z klatki schodowej ruszyłyśmy w stronę parku. Zauważyłam że Małgosia idąc przypatruje się jak daję sobie radę. Po chwili takich
    
    obserwacji oświadczyła że dobrze mi zrobił ten cały czas jaki spędziłam w kobiecym
    
    wydaniu bo nawet sposób chodzenia mi się zmienił. Odpowiedziałam że chłodzenie
    
    w butach na obcasach zmusza do innego sposobu poruszania ...
    ... się. Że to dopiero
    
    powoduje zmianę trybu poruszania się. Nic o tym nie mówiąc szłam dalej. Doszłyśmy
    
    do parku. Okazało się że o tej porze najprawdopodobniej w całym parku byłyśmy
    
    same. Zobaczyłam błysk w oku Małgosi gdy to zauważyła. Weszłyśmy w głąb parku.
    
    Zobaczyłam alejkę z ławeczkami na jednej z takich usiadłyśmy. Nie posiedziała za
    
    długo na miejscu moja przyjaciółka. Widać że nadal ją to wszystko podniecało
    
    i nakręcało. W pewnym momencie wstała porozglądała się i zbliżywszy się do mnie
    
    pochyliła się podnosząc moją spódniczkę. Gdy miałam już spódnicę na biodrach
    
    zwiniętą usiadła na moich nogach równocześnie dobierając się do mych fig i tego
    
    co w nich miałam. A już dawało się to wyczuć że rośnie podczas działań w tej strefie
    
    Małgosi rąk. Gdy zorientowała się że już może być gotowy wysupłała go z fig a sama
    
    usiadła tak na moich biodrach przodem do mnie że mogłyśmy się nawzajem widzieć
    
    ale i mogłyśmy się pieścić ustami. Równocześnie uchyliła swe figi i nadziała się na mego przyjaciela. Weszło gładko i do końca. Całym ciężarem ciała spoczęła na moich
    
    biodrach równocześnie nasuwając się mocno na mego peniska. Po chwili zaczęła
    
    miarowo unosić się i opuszczać i tak coraz szybciej i szybciej. Cała ta sytuacja była
    
    bardzo podniecająca. Ryzyko nakrycia przez przypadkowego przechodnia,
    
    świadomość tego że wszystko to dzieje się w przestrzeni publicznej w parku miejskim powodowało szybsze bicie serca. Emocje buzowały we mnie ale i ...
«12...333435...38»