1. Góralki


    Data: 07.11.2022, Kategorie: Anal Creampie, Nastolatki Oral Sex grupowy Autor: winex

    Wychodząc z dziekanatu, plułem sobie w brodę. Przez własną nieuwagę i pierdolony egzamin ze złożonych konstrukcji metalowych zapomniałem zupełnie o praktykach. Zostały mi tylko budowy w miejscach, gdzie diabeł mówi dobranoc. Zdesperowany wybrałem przebudowę wiaduktu kolejowego, w jakiejś pipidówie w powiecie nowotarskim. Miałem nadzieję, że będę mógł przynajmniej chodzić po górach, czy wyskoczyć w weekend do jakiejś turystycznej miejscowości w pobliżu. Całe szczęście, że miałem własny samochód.
    
    Miejsce okazało się nawet bardziej zapomniane przez Boga, niż to sobie wyobrażałem. Nawet z zakwaterowaniem miałem problemy. Znalazłem je dopiero w kolejnej wiosce. Nawet tanio, ale za to bez żadnych wygód. Zamieszkałem w ogromnym, niewykończonym do końca trzykondygnacyjnym budynku o bardzo złożonym przeznaczeniu. Był to w założeniu dom jednorodzinny i pensjonat dla turystów. Na parterze mieszkał gospodarz z żoną i dwiema córkami a dwa kolejne piętra były teoretycznie przeznaczone dla gości. Wykończony był tylko parter i częściowo drugie piętro, gdzie zamieszkałem. Prosty dwuosobowy pokój z łazienką na korytarzu. Poza szafą, niewielkim stołem, dwoma krzesłami i podwójnym łóżkiem nie było w nim niczego. Z gospodarzami dogadałem się co do dostępu do Internetu i posiłków. W sumie po kilku dniach na budowie doceniłem ich towarzystwo.
    
    Moi gospodarze mieli około czterdziestki, choć Hanka wyglądała na młodszą od Staszka. Prawdę mówiąc, wyglądała całkiem atrakcyjnie. Jakieś metr ...
    ... siedemdziesiąt, długie, kruczoczarne włosy zaplecione w gruby warkocz, ładna twarz i spore piersi. Do tego kobieca figura. Wąska talia, szerokie biodra i zgrabne, an ile mogłem ocenić nogi. W sumie niezła czterdziestka. Córki odziedziczyły urodę po matce. Starsza, mniej więcej osiemnastoletnia Monika wyglądała podobnie do matki. Wysoka, o ładnej figurze, nieco węższa w biodrach za to równie piersiasta, jak rodzicielka. Róża była znacznie niższa od siostry. Bardzo szczupła i delikatna. Podobały się mi jej drobne sterczące piersi i dziewczęce warkocze, które zwykła nosić.
    
    Po tygodniu czułem się u nich jak w domu. Staszek próbował znaleźć we mnie kompana do kieliszka. Choć nie stronię od alkoholu, a nawet za pierwszym razem udało mi się go przepić, to nie dałem rady dotrzymać mu kroku w codziennych zmaganiach z butelką. Zazwyczaj wypijałem z nim do kolacji kieliszek, ale gdy później kończył flaszkę, starałem się wymówić od dalszego picia czekającymi na mnie rano obowiązkami. Czasami pomagałem Hance zaciągnąć go do sypialni, gdy tracił kontakt ze światem. O ile ze Staszkiem nasza znajomość ograniczała się do sporadycznego wspólnego kieliszka, to z Hanką i dziewczynami znaleźliśmy dużo ciekawych tematów do rozmów. Można powiedzieć, że się zaprzyjaźniliśmy. Dziewczyny były całkiem w porządku i nawet rozrywkowe, gdy Staszek odpoczywał wypity. Hanka wyraźnie lubiła moje towarzystwo. Musiała zauważyć jak na nią patrzyłem, a mimo to zachowywała się przy mnie całkiem swobodnie.
    
    W czwartek ...
«1234...8»