1. Sister-in-love


    Data: 13.09.2019, Kategorie: Fetysz Autor: pisarz_sexoholik

    ... mocny, prawie ogłuszający zostawiając mnie oszołomionego na miekkich nogach. Z poorgazmowego osłupienia wyrwał mnie bół w nodze w którą Marta wbiła paznokcie do krwi, na sekunde przed tym jak przy akompaniamencie głośnego jęku Marta zaczeła szczytować, skuliła nogi, palce od stópek wbiła w dywanik pochyliła się złapała mnie oburacz na nogi wtulając się twarza obok mojego krocze, dale podrygując w fali orgazmu.
    
    Po chwili przestała się ruszać i oddychała ciężko. Dotykałem jej włosów, przygładając się w dól, chwila przedłużała się w nieskończoność, wiedząc co właśnie zrobiliśmy, coś złego, jedyne co byłem w stanie powiedziec to było „Było ekstra, po prostu zajebiście”
    
    - Lepiej, seks będzie nieziemski-spojrzała się na mnie mając nadal na wpół zaschniętą sperme na brodzie- nie chce tego przestawać, możemy przecież nikomu nie powiem, obiecuje.
    
    - Dobrze ale nie wiem jak, po prostu to chyba chore, zboczone
    
    - Ale w taki sposób że aż się chce więcej.
    
    Marta wstała pocałowała mnie w policzek co zmusiło ja do stania na palcach, przy okazji dotykając mojej końcówki mokrymi włoskami z jej cipki.
    
    - ...
    ... Posprzątam tu, umyję się i kłade się spac-dodała- To że dziś kończymy nie znaczy ze musimy ogólnie to kończyć
    
    Wychodząc z łazienki widziałem tylko jak się uśmiecha, i wyciera cały bałagan który przy pomocy jej dłoni narobiłem.
    
    Skonfundowany, zmęczony, nadal pijany położyłem się na kanapie z myślą ze się obudze jak będzie wychodzić.
    
    Dopiero na d**gi dzień około godziny 15 się podniosłem, Marta na biega sprzątała bałagan w salonie po naszej wczorajszej imprezie mając w świadomości że rodzice mogą lada moment wrócić.
    
    Pewnie uznałbym że to wszystko mi się przyśniło, ale kiedy buszowałem po lodówce w poszukiwaniu napoju, no i może licząc że chłód pomoże pozbierać mi myśli, kiedy marta weszła do kuchni mowiąc „Doszłam dziś z rana jak sobie przypomniałam co robiliśmy”. Uśmiechneła się i momochodem wychodząc z kuchni krzykneła
    
    „ Jak nie wrócą rodzice a będziesz potrzebował obsługi przy odlaniu się, wołaj, ja baaaardzo chetnie pomoge”
    
    Zawsze mnie brzydziła myśl o piss, ale wczoraj moja kochana siostra pokazała mi jego strone która chyba mi odpowiada, no i swoją strone która mi bardzo pasuje. 
«1...3456»