Czyszczenie suki
Data: 09.12.2022,
Kategorie:
Anal
BDSM
Autor: zrob-mi-lewatywe
... zupełnie inne odczucia niż zwykle, nie mogłam całkowicie się odprężyć i oddać przyjemności bo musiałam zaciskać pupę. Ale czułam też, że orgazm – o dziwo - przychodzi szybciej niż zwykle.
Mogę dojść, Panie? Proszę.- spytałam ledwo słyszalnym szeptem
Oczywiście, że możesz, moja suczko - odpowiedział - ale pamiętasz co się dzieje z twoim ciałem podczas orgazmu? Mięśnie zaciskają się rozluźniają zupełnie bez Twojej kontroli. Utrzymasz lewatywę wtedy?
Wiedziałam, że nie. Już ledwo zaciskałam zwieracze i czułam coraz większe parcie. Wibrator nie przestawał jednak drażnić mojej łechtaczki, czułam że orgazm jest blisko, że już prawie...
- Przestań! Błagam, stop! - krzyknęłam
- Przed chwilą prosiłaś o orgazm, teraz prosisz bym przestał... Jesteś dziś strasznie niezdecydowana – zaśmiał się odsuwając wibrator.
Kiedy Pan przestał pobudzać mnie seksualnie znów poczułam, że muszę do toalety. Było mi dziwnie niedobrze, cała była spocona i nie miałam sił już prawie na nic. Pragnęłam tylko iść do łazienki. Cały czas bałam się, że za chwilę ubrudzę prześcieradło, że On to zobaczy i... poczuje. To byłoby zbyt upokarzające, dlatego walczyłam ze sobą resztkami sił. Czułem że już dłużej nie dam rady, błagałam by przestał.
W końcu, kiedy we wlewniku zostało jakieś 200ml wody, Pan zakręcił kurek. Podziękowałam szeptem, byłam naprawdę wdzięczna.
Teraz wyjmę końcówkę z Twojej pupy, musisz uważać żeby szybko zacisnąć zwieracz
Odłączenie lewatywy nie poprawiło mojego ...
... samopoczucia, byłam wykończona tą torturą, wiedziałam że już dłużej nie utrzymam lewatywy. Spytałam czy mogę iść do łazienki. Nie mogłam... Odpowiedź zaskoczyła mnie, bo przecież już skończyliśmy lewatywę.
- Ile papierosów dziś spaliłaś? - zapytał nagle
- Cztery – ledwo wyszeptałam, nie miałam już sił mówić ani myśleć, wszystkie siły skupiałam na tym, żeby nie ubrudzić prześcieradła
- Trzeba Cię tego oduczyć, kochanie. Mam tu cztery mydlane czopki, po jednym za każdą fajkę. Lewatywa była tylko wstępem, teraz zacznie się Twoja kara. Mówiłem, że trzeba cię wyczyścić, nie tylko od zewnątrz. Mydło najbardziej się nadaje do mycia.
Przeraziłam się. Czopki były duże i grube, zaczęłam cicho łkać, prosić i obiecywać, że już nie zapalę.
Mój Pan jakby nie zwracał uwagi na moje błagania, założył gumowe rękawiczki, posmarował odbyt żelem i wziął pierwszy czopek. Zaczął go delikatnie wciskać w ciasny otworek, uczucie było koszmarem. Przez maksymalnie zaciśnięty zwieracz próbował się przepchać wielki kawałek mydła. Po chwili zaczęłam czuć pieczenie, rozpuszczające się mydło podrażniało odbyt. Pan wsunął czopek siłą do połowy ale moje zaciśnięte zwieracze sprawiły, że znów wysunął się na zewnątrz gdy Pan go tylko puścił. Znów zaczął go wpychać tylko do połowy, i znów się wysunął. Te tortury przy odbycie powodowały, że parcie zwiększyło się i czułam już jak zawartość pupy chcę się wydostać. Do tego pieczenie od mydła stawało się coraz intensywniejsze. Pan znów wsunął czopek do połowy, ...