1. Aqua park, szkolne wspomnienia 2 - wspomnienie 27


    Data: 23.12.2022, Kategorie: Pierwszy raz Laski Bikini, Bi Wielkie Dupy, Nastolatki Autor: AgaG

    Będąc w technikum, jeśłi porównać to z obecnymi czasami łatwo można powiedzieć że wtedy mieliśmy pstro w głowie, zwłaszcza ja, gotowa na nowe doznania i pragnąca coraz to nowych przygód, i tak też było i tym razem.
    
    Tamtego dnia latem było gorąco na tyle że można było zwariować. Tym sposobem każdego dnia kończyłam gdzieś gdzie można było się schłodzić. Tak też było tego dnia, a przynajmniej miało być. Niecierpliwie czekałam aż będzie można sobie iść. Stałam przed szkołą oczekując na znajomego który miał mnie i moją przyjaciółkę zabrać spod szkoły, ale nie mogłyśmy się doczekać. Wteszcie po 30 minutach okazało się że miał stłuczkę i nigdzie nie jedziemy. Chcąc mimo wszystko skorzystać wróciłyśmy do ogrodu na terenie szkoły i rozłożyłyśmy się na trafie wśród drzew. Moja koleżanka, Asia była przygotowana i tylko zrzuciła sukienkę i już w bikini, moje bikini czekało w torbie, więc po prostu zrzuciłam ubrania i usiadłam. Gadałyśmy tak chyba godzinę psiocząc na nasze życia, ale dopiero wtedy wpadłyśmy na pomysł sprawdzenia czy w okolicy nie ma jakiejś dziury z wodą. Okazało się że w pobliżu, w okolicy trzech kilometrów od szkoły istnieje stary aqua park o którym mało kto wie. Oficjalnie jest to basen i water-fitness, do tego małe spa i na samym końcu aqua park. Pomijając wszystko miejsce okazało się bardzo mało znane ale fajne.
    
    Dotarłyśmy tam dość szybkoi miło się zaskoczyłam. Starszy budynek ale mało znany i odnowiony. Trzy baseny obok sauna i jaccuzi. Wszystko poprzecinane ...
    ... kilkoma rurkami zjazdowymi. Szatnia znajdowała się tuż obok wejścia i posiadała od razu wejścia na basen. W samej szatni kolejny raz się zdziwiłąm. Było to wspólne miejsce gdzie nalezało się przebrać. Był szatnie osobowe, ale mi nie były potrzebne zwłąszcza że Aśkę już zaliczyłam a nie wstydziłam się nigdy. Tak czy siak niestety nikogo nie było wtedy w tamtym miejscu więc mówi się trudno.
    
    Jeśli o nas obie chodzi to już po chwili, po prysznicu i w bikini wskoczyłyśmy na dość pusta przestrzeń gdzie czekała na nas, na mnie przygoda. Jeśli o Aśkę chodzi to ma ok 170 cm wzrostu, lekką nadwagę, miseczkę C, krótsze jasne włosy. Taka słodka blondynka, a konkretniej moja własna zabawka. Od chwili gdy peirwszy raz ją zaliczyłam jest mi posłuszna jak pies niezależnie co zrobię, i czego od niej oczekuję. Dziś miała niebieski strój kąpielowy zapinana góra na klips niczym zwykły stanik, a majteczki na gumce. Ja natomaist miałam czarne bikini wiązane zarówno na góze jak i na dole. Można powiedzieć że było to takie rzemykowe bikini, idealnie jak lubię.
    
    Asia dostała pozwolenie na włąsne osobiste szaleństwo, ja natomiast sama skierowałam się popływać i wtedy ją ujrzałam. Siedziała na krześle ratownika, w czerwonym bikini z białym napisem "ratownik" . Dopiero gdy wstała stało się coś jeszcze, nogi mi zmiękły, poczułam ogromną wilgoć między nogami i podniecenie tak ogromne że nie wiedziałąm co robić dalej. Z zamyślenia wyrwało mnie uczucie skurczu któe ona wyłapała. Dość szybko mi przeszło ...
«1234»