1. Biuro


    Data: 08.01.2023, Kategorie: biuro, Zdrada Autor: draco79

    ... dłużej się zatrzymałem i wyżej po wewnętrznej stronie. Jakież było moje zdziwienie, gdy dotarłszy do miękkich włosków łonowych nie napotkałem majteczek. Kobieta, która wstydzi się zdjąć biustonosz nie nosi majteczek! Zdecydowanie bez oporu z jej strony zdjąłem z niej bawełnianą bluzeczkę odrzucając ją w tył (spadła na komputer).
    
    Po raz pierwszy widziałem jej piersi całkiem nagie i byłem zachwycony. Aga była opalona tylko w miejscu, gdzie nosiła strój kąpielowy, jej skóra była śnieżno biała, a ładna opalenizna na zasadzie kontrastu, jeszcze potęgowała tę biel. Róże wokół brodawek, które teraz sterczały wyniośle, były niewielkie i jasno różowe. Nikt nie domyśliłby się, że te piękne piersi wykarmiły dwoje dzieci! Łagodnym ruchem przechyliłem Agę do tyłu i położyłem ją na biurku. Mój język zaczął błądzić po jej płaskim brzuchu, okrążałem nim pępek zagłębiając się w nim, wracałem do piersi ssąc je prawie jak niemowlę, a potem dmuchałem na nie. Lekko przygryzałem skórę nad wzgórkiem łonowym, tam gdzie znajdowała się gumka od spódnicy. Stanąłem przed nią, Aga leżała na biurku lubieżnie rozchylając kolana przykryte jedwabną, długą spódnicą. Podniosłem tę spódnicę kładąc ją na brzuchu i uklęknąłem. Zbliżyłem usta do jej cipki i w tym momencie Aga zamknęła uda obejmując moją głowę w sposób uniemożliwiający dostęp do pisi. Wtedy zacząłem dłonią gładzić jej uda delikatnie i cierpliwie, stopniowo coraz bliżej cipki, aż wreszcie zanurzyłem palce w gęstych włoskach okalających jej ...
    ... srom. Buszowałem palcami w tym gąszczu lekko przyciskając co pewien czas całą jej cipkę tak jakbym chciał ją wcisnąć do środka. Zapach podniecenie coraz mocniej wydzielał się spomiędzy warg, uda powoli zwolniły uścisk, a ja miałem już swobodny dostęp do jej futerka.
    
    Przywitałem się z nim krótkim pocałunkiem, a następnie wsunąłem język między wargi sromowe i długim posuwistym ruchem przeciągnąłem od pochwy po nasadę łechtaczki. Aga zesztywniała jak gdyby przepłynął przez nią prąd. Tymczasem ja zacząłem delikatnymi i szybkimi muśnięciami koniuszka języka drażnić miejsce między cewką moczową, a podstawą łechtaczki. Słony smak mieszał się z cudownie słodkim śluzem wydzielającym się z pochwy, a do tego duża ilość mojej śliny zaczęła obficie spływać po wargach mniejszych i gromadzić się w okolicach pochwy. Gdy tego płynu miłości było już zbyt wiele zaczął spływać po odbycie Agi i gromadził się między pośladkami a pulpitem biurka tak iż każdy jej ruch wywoływał radosne mlaskanie. Cierpliwie i jednostajnie drażniłem łechtaczkę Agi, co pewien czas zjeżdżając językiem w dół do pochwy i wciskając go do niej najgłębiej jak tylko potrafiłem. Po pewnym czasie oddech Agi stał się szybszy i zamienił się w dyszenie. Tymczasem w moich spodniach stało się stanowczo za ciasno, kutas stał mi jak drut wypychając spodnie na kształt namiotu, czułem, że slipy mam mokre w miejscu, gdzie kończył się penis.
    
    Właściwie w moim dość urozmaiconym życiu seksualnym z żoną nigdy nie byłem tak podniecony jak ...