1. Koleżeńska przysługa


    Data: 18.01.2023, Kategorie: Dojrzałe Autor: adultman5m9

    ... działo … humn… na zakończenie orgietki… dwaj Arabowie w prezencie podarowali mi pewien proszek… Ponoć jest to mieszanka afrodyzjaków miękkich narkotyków i jakiś innym wyciągów z ziół i w reakcji z alkoholem daje to efekt u spożywającego.. mocnego podniecenia seksualnego..rozluźnienia hamulców moralnych i obyczajowych ,wzmocnienie chęci perwersji szczególnie w mowie, wulgarność wyuzdanie ale i w zachowaniu.. no zobaczymy
    
    Wlałam do dużego dzbanka 2 litry soku pomarańczowego dodałam trochę wódki no i wsypałam łyżeczkę tego proszku….
    
    Poszukałam w moich szpargałach 2 skręty z koką które mam jeszcze od sławetnej wizyty łysego..no to tyle..
    
    Ubrałam się w luźny sweterek na gołe ciało… spódnica stringi i pończochy do połowy uda ..przygotowałam tez buty na wysokim obcasie….
    
    No i gwóźdź programu …odszukałam mojego dużego sztucznego czarnego przyjaciela aby był pod ręką.
    
    Zbliżała się godzina 19… i w tym momencie rozległ się gong u drzwi..
    
    Poszłam otworzyć..
    
    Proszę bardzo Pani Anno proszę wejść..
    
    Dobry wieczór….
    
    Ania ubrana była w długi płaszcz po zdjęciu którego ukazała się jej cała figura.. bluzka pod która rysowały się widoczne na pierwszy rzut oka duże piersi lekko obwisłe pod ciężarem zawartości spódnica opinała kształtne biodra trochę za szerokie po urodzeniu no i lekki brzuszek..pozostałości ciąży …
    
    Proszę do salonu ….
    
    Wiem że Pani raczej alkoholu pic nie będzie…
    
    Nie nie..nie mogę .. choć dziś już karmić nie będę małego napoiłam mleczkiem ...
    ... przed wyjściem a i ściągnęłam butelkę pokarmu jakby synek był głodny to mąż go nakarmi..
    
    Super.. w takim razie proponuje sok… naturalny….
    
    Anna spróbowała bo chyba z lekkiej tremy przed spotkaniem ze mną zaschło jej w gardle..
    
    Upiła duży łyk….ha .. ma taki cierpki smak.. i lekki posmak alkoholu..
    
    Ha..ha..ha no tak przyznam się Pani że ociupinkę wódeczki dodałam do soku… aby się nam lepiej rozmawiało
    
    Ho.. wiedziałam ale dziękuję nie czuje się procentów…
    
    Wlałam d**ga szklaneczkę soku..
    
    Podałam gościowi.. Bożena jestem..
    
    Ha ja Anka.. stuknęliśmy się szklaneczkami i daliśmy sobie po buziaczku.. miała słodkie duże usta..
    
    Są mięsiste i kształtne potrafi je podkreślić pomadką..pomyślałam.. dobrze by obciągała kutasy takimi usteczkami…
    
    Powiedz.. zapytałam .. te problemy z cyckami.. specjalnie użyłam tego słowa sondując jak odpowie czy proszek rozluźniający zaczął już działać… czy te problemy miałaś już po poprzednim porodzie??
    
    Nie … nie to po moim d**gim synku.. piersi urosły mi tak mocno .. i wyglądają jak melony (aha jest postęp)
    
    No a przy ssaniu te moje suty nabrzmiewają strasznie staja się twarde i duże jak wymiona…
    
    No a jak mały pociągnie to… no wiesz….
    
    Powiedz … co czujesz.. …
    
    Anka wypiła prawie całą d**gą szklankę widać z wrażenia zaschło jej w gardle..
    
    Bożena.. ja ..ja wtedy przymykam oczy… i czuje jak moja cipka… zaczyna wytwarzać soki zaczyna pulsować
    
    I czuję straszną…. No..
    
    Powiedz Ania.. masz chcicę…..
    
    Tak… mogę prosić ...
«1234...»