Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie
Data: 23.02.2023,
Kategorie:
Sex grupowy
Hardcore,
Tabu,
Autor: AgaFM
... chwilę też rozmyślała nad swoim życiem; - Nieźle, jestem mężatką a pieprzę się z kumplem po biurach w pracy. Na dodatek bujam się w chłopaku siostry i marzę o seksie z własnym ojcem. Co się ze mną dzieje do cholery? Czy ja zwariowałam? Niby wiem, że to chore i pojebane, ale nie mogę przestać myśleć o tym jak ojciec pieprzy mnie od tyłu pod prysznicem. Cały czas to widzę, nawet czuję jak jego kutas we mnie wchodzi. Nie mogę przestać sobie wyobrażać jak wygląda na prawdę? Chciałabym by mi go pokazał, ale przecież wiem, że nie powinnam mieć takich życzeń. Dlaczego aż tak mnie to podnieca? Czy to ta adrenalina?
Takie pytania nurtowały ją już od jakiegoś czasu. Do tego stopnia, że nawet zaczęła się
zastanawiać nad sposobami osiągnięcia tych zamierzeń. Wiedziała, że jedynym możliwym sposobem było by po prostu wejść mu przez przypadek do łazienki gdy będzie się kąpał, tłumacząc, że myślała, że to ktoś inny się kąpie, mama bądź Lilka. Już na samą taką myśl, że weszła by do łazienki kąpiącemu się tacie i ujrzała kutasa który ją spłodził dostawała palpitacji serca. I to nawet większych niż wtedy gdy wyobrażała sobie jak uwodzi Michała. Było to jednak zrozumiałe, Michał był tylko chłopakiem jej siostry, a ojciec....był ojcem. Nie powinno się pożądać członków swojej własnej rodziny. Obie i ona i Lilka zostały tak wychowane, podobnie jak całe społeczeństwo. Jednak teraz gdy były już dorosłe i miały ukształtowane swoje własne charaktery sprawy wyglądały zupełnie inaczej. Zamiast ...
... „nie wolno” pojawiło się „co by było gdyby?”. Monika już raz złamała ten zakaz. Kochała się przecież z Lilką, swoją młodszą rodzoną siostrą. I nic złego się nie stało. Nie spadły na nią żadne błyskawice świadczące o złamaniu boskich przykazań. Czy zatem seks z tatą miałby się pod tym względem różnić? Owszem było to zakazane przez kościół, ale kościół zakazywał też wiele innych rzeczy a ludzie i tak te zakazy łamali. Zresztą kościołem Monika i tak przejmowała się najmniej. Była przecież cudzołożnicą. Jej głowa była pełna nieczystych myśli od których nie jednej kobiecie zrobiło by się nie dobrze.
Nie przeszkadzało jej to jednak ponieważ uważała się ona podobnie jak jej siostra za kobietę wyzwoloną, wolną, mogącą myśleć i marzyć o czym tylko chciała. Seks był dla niej drogą do szczęścia, podniecało ją wszystko co się z nim wiązało włączając w to kwestie seksu z członkami rodziny.
- To co.....idziemy się kąpać? – zapytała nagle Lilka wyrywając ją tym samym z zamyślenia.
- Co, już chcesz iść?
- Nom..... – odrzekła Lilka, zahaczając palcem o dekolt Moniki i ciągnąc nim w dół aż odsłoniła spod bluzki jej okrągłe półkule.
- Heheh.....lepiej powiedz, że chcesz się nimi pobawić pod prysznicem.... – odrzekła potrząsając piersiami na boki.
- Mogłabym to zrobić tu i teraz.....
- Wiem o tym.....ale lepiej nie kusić losu....
- A co? Boisz się, że tata by wyszedł z sypialni i nas przyłapał?
- A ty znowu z nim? – odrzekła znudzonym tonem Monika.
- Widziałam jak na ...