Oczami zakochanych
Data: 22.09.2019,
Autor: ksieznaadusia
_OCZAMI RAFAŁA_
Przyjeżdżasz do mnie, czekam z niecierpliwością na Ciebie na dworcu, z maleńkim kwiatkiem, tak małym jak Ty. Przytulam Cie, dostajesz buzi w policzek, patrzę Ci głęboko w oczy, widzę co się święci i wtedy zaczynam Cię namiętnie całować, ręce schodzą na jędrną pupę, którą ugniatam z całych sił. Jestem podniecony i to bardzo. Wsiadamy do samochodu, jak najszybciej dojeżdżamy do domu, nie mogę się już doczekać aż wejdziesz do sypialni. W końcu dojechaliśmy, na wejściu zdjęliśmy z siebie prawie wszystkie ubrania, zostały nam tylko majtki. Wchodzisz do sypialni, a tam pełno rozpalonych świec i płatków róż, każę Ci się położyć na brzuszku. Siadam na Tobie i zaczynam Cię masować, szyja... ręce... plecy... pupa.. ściągam z Ciebie to co zostało, potem coraz niżej masuje Twoje nóżki jednocześnie gryząc Twoją pupę, wydaje mi się że zaraz eksploduje, obracam się znów zaczynam od nóg cały czas Cię dotykając. Idę wyżej, jest i ona, piękna i mokra aż się chce tam zatrzymać, ale nie, został jeszcze brzuszek i piersi. Idę wyżej robiąc malinki na brzuchu, jeden paluszek jest już w Tobie i sprawia Ci radość, dochodzę do piersi masuje je i całuje, troszkę wyżej szyja i zmysłowe usta, nie mogę już wytrzymać. Wracam do niej jesteś jeszcze bardziej mokra, zaczynam ją lizać bez opamiętania, czekam aż dojdziesz, aż będziesz piszczeć. Uwielbiam jak jęczysz, Twój głos jest wtedy taki cudowny, aż miło się go słucha. W końcu do tego doszło, zakładam prezerwatywę, rozkraczam Ci nogi ...
... i wkładam go, najpierw powoli, z uczuciem, pochylony nad Tobą całując Cię i dotykając. Coraz szybciej i głębiej widzę że Ci się podoba, że jesteś zadowolona, jęczysz tak że aż chce się tego słuchać, w końcu doszłaś, machasz nogami jak opętana, podoba mi się to, czuję że i zaraz przyjdzie na mnie pora, jeszcze tylko parę ruchów. Zdjąłem szybko gumę, spuściłem Ci się na brzuszek, było mi bosko, pochyliłem się na Tobą pocałowałem Cię namiętnie, położyłem się obok, przytuliłem...
_OCZAMI ADY_
Siedzę w pociągu, jadę do ciebie. Pierwsze nasze spotkanie od ponad 2 lat znajomości. Ciesze się ze cię zobaczę, w końcu tyle dla mnie znaczysz. Mówiłeś ze masz dla mnie niespodziankę. Nie lubię ich, ale nie dałeś się przekonać aby mi o niej powiedzieć. Dojechałam. Godzina 23:30. Widzę Ciebie. Stoisz z kwiatkiem. Wybiegam i rzucam ci się na szyję. Całuje Cię namiętnie w usta. Twoje ręce schodzą na mój tyłek. Wiesz, albo i nie wiesz, że nie lubię tego, wiec od razu każe ci je zabrać. Wsiedliśmy do auta. Podczas jazdy twoja rączka parę razy była na moim kolanie... Widziałam ze jesteś podniecony. Podjechaliśmy pod twój dom. Wniosłeś mnie na rękach. Postawiłeś mnie na nogach dopiero w kuchni. Przygotowałeś jedzenie, ale ja nie byłam głodna, więc podeszłam do Ciebie i zaczęłam cię całować, co szybko odwzajemniłeś. Nagle złapałeś mnie za rękę i zaprowadziłeś do sypialni. Półmrok, świece, płatki róż.. tak w chuj romantycznie. Kazałeś mi chwilę zaczekać, nie ma sprawy! Nie ma nic lepszego od ...