-
Pierwsze spotkanie
Data: 14.03.2023, Kategorie: Geje Autor: Seba
Mój pierwszy raz. Tak jeszcze była zima choć wyjątkowo ciepła ja 177 wzrostu szczupły szatyn na karku 43 lata choć wszyscy mi dają 30 i niech tak zostanie. Na codzień przykładny mąż i ojciec zawsze wszystko na czas i zawsze zabiegany. Na szczęście są takie dni wolne od rodziny i jeden z nich nastąpił wtedy jakoś tak się zdarzyło że a moim samochodzie pojawił si jakiś błąd i po umówieniu w serwisie pojechałem na diagnozę. Cóż pewnie 2 godzinki w d.. ie i tak było. Z nódów przeglądałem internet w tel. Relaksując się ciszą o którą w domu tak trudno. Jako pojawiła mi się reklama pan szuka pana i kliknęło mi się. Pomyślałem a co mi zależy przecież poczytam i tyle. W końcu nigdy mnie nie ciągło do facetów po za tym że kuzyn w dzieciństwie mi lizał fiuta i kazał sobie robić to samo i tyle normalne pomyślałem. No i poczytałem te ogłoszenia i pomyślałem że dlaczego by nie spróbować dać swoje tak dla sprawdzenia kto się odezwie. Zrobiłem to napisałem kumpla na kawę, piwo a potem się zobaczy. Po 2 minutach były różne odpowiedzi i pytania które mnie nie zainteresowały. Ale może po 30 minutach napisał do mnie Andrzej tak wtedy się nazwał. Cześć ja te szukam kogoś takiego. Opisał się w następnej wiadomości że blondyn przed 50tką i że żonaty szuka takiego kumpla. Zaproponowałem spotkanie choć sam sobie nie wierzyłem że to piszę. Zaplanowaliśmy dzień w następnym tygodniu była to środa. Ok pomyślałem. Ten dzień minął szybko i wszystkie kolejne a ja podałem mu mój adres mailowy i tak już ...
... we wtorek chodziłem jak popierdzielony co ja robię chyba mnie porąbało ułożony facet po 40 rodzina na głowie a mnie jacyś faceci w głowie. Tym sygnał mail że on się boi że ma rodzinę i chyba go porąbało i że to była chyba chwilą słabości itd. Wtedy tylko napisałem że u mnie to s a Mo że jak chce to może zostajemy to spotkanie teraz a ja proponuję kawę lub piwo w publicznym miejscu może galerii jakieś. Zgodził się. Pisaliśmy trochę między sobą i w końcu pierwsze spotkanie zaklepane wtorek ja ściemniłem o szkoleniu i że wrócę później. Tak to był ten wtorek w pracy jak na szpilkach bijący się z myślami co ja robię po co czego oczekuję skoro nigdy tego nie robiłem i nie wiem o co chodzi. Wreszcie 15:00 i jadę do galerii centrum miasta i knajpka. Ja mu się opisałem jak będę ubrany a on tylko że mi da znać że to on. Dojechałem ze strach myślałem że narobię w gacie. Wchodzę i widzę wzrokiem po facetach samotnie siedzących przy stolikach i nagle jeden dźwiga rękę jest to chyba on. Przywitaliśmy się zamówili po piwku bezalkoholowym niestety. I zaczyna się rozmowa dlaczego co nas skłoniło i czy kiedyś tak już robiliśmy. Rozmowa nawet się kleiła choć facet na pierwszy rzut oka nie był moim ideałem ale miał co mnie przyciągało choć nie wiedziałem co. Wypiliśmy piwko i razem wyszliśmy wciąż gadając okazało się że przyjechał komunikacją miejską więc mu zaproponowałem podwózkę zgodził się. Gdy już usiedliśmy w samochodzie on mnie pocałował ślę rąk namiętnie że nigdy nie czując ust faceta ...