"Przygoda w szkolnej toalecie"
Data: 26.03.2023,
Kategorie:
Geje
Sex grupowy
Autor: GayStoriesPL
Poniżej, przeczytacie Państwo opowiadanie "Przygoda w szkolnej toalecie", życzę miłego czytania.
Przygoda w szkolnej toalecie
Ostatnia lekcja w szkole dobiegała końca. Nie mogłem się doczekać wyjścia. Dzwonek zadzwonił i wszyscy wybiegli z klasy. Poszedłem do szafki po kurtkę, a po drodze stwierdziłem, że wstąpię do toalety. Nie spodziewałem się, że kogokolwiek tam spotkam; o tej porze nikogo już w szkole nie było. Zacząłem iść w stronę pisuaru żeby załatwić swoją potrzebę. Wtedy do toalety wszedł Bartek. Krótkie włosy, zadziorny wyraz twarzy, ubrany w jeansy i białą koszulkę z napisem. Klasowy dres, silny i niezbyt inteligentny. Trochę się zdziwiłem, że tu jest ale nic nie powiedziałem, jednakże wtedy w drzwiach pojawił się Oskar, chłopak z innej klasy. Kolejny szkolny byczek – umięśniony i przystojny. Obaj spojrzeli na mnie, a Oskar zamknął drzwi na klucz, który zapewnie zwinął wcześniej z pokoju sprzątaczek. - Co tam suczko? – spytał z uśmiechem na twarzy Bartek. Oniemiałem, nigdy nie zwracali na mnie żadnej uwagi, a teraz zamknęli mnie w toalecie. - Nie masz co wołać o pomoc, nikogo już nie ma w budynku. – dodał Oskar. - Czego ode mnie chcecie? – zapytałem. - Zabawić się z tobą, – odrzekł Oskar – a Bartek podszedł w moim kierunku szybkim krokiem i rękami rzucił mnie na kolana. - Opowiesz o tym komukolwiek, a nie będziesz miał życia w tej szkole – powiedział Bartek po czym rozpiął rozporek. – Na co czekasz?! – usłyszałem po chwili. Nie wiedziałem co robić, serce mi ...
... waliło jak nigdy, a oddech przyspieszył. Bartek najwyraźniej wkurwił się trochę, bo wyjął swojego chuja z bokserek i wpierdolił mi go do ust. Włożył mi go tak głęboko, że zacząłem się dławić, ale jego to nie interesowało. Zaczął mnie ruchać w gardło swoim kutasem, który do małych nie należał. Miał chyba z 20cm. Ślina wylatywała mi z gęby, czułem jak jego pała obija się o moje podniebienie. Zacząłem czuć podniecenie, zorientowałem się, że mi stanął. Zacząłem czerpać z tego przyjemność. Ładowałem sobie jego fiuta do gardła. Oskar, który dotychczas stał pod drzwiami, teraz wyciągnął swojego gnata i zaczął walić konia przyglądając się z uśmiechem, jak radzę sobie z obrabianiem kutasa Bartkowi. Ja sam rozpiąłem sobie rozporek i zacząłem walić sobie. Po jakichś 5 minutach oralnego gwałcenia mnie, Bartek przyspieszył i po chwili złapał mnie za głowę od tyłu i wcisnął swojego fiuta głęboko do mojego gardła. W tej samej chwili poczułem, jak spuszcza mi się do gęby. Spermy było tak dużo, że część wylała mi z gęby. Popatrzyłem z dołu na Bartka, który się uśmiechał. - Wypoleruj go; jak będzie ślad to dostaniesz w ryj – powiedział. Złapałem w rękę jego kutasa i wylizałem do czysta. Oskar podszedł do mnie i teraz on kazał obrabiać sobie fiuta. Gęba mnie bolała, ale zrobiłem co mi kazał. Miał z 18cm ale był bardzo gruby, przez co miałem problem ze zmieszczeniem go w swoich ustach. Myślałem, że gorzej być nie może ale najgorsze było dopiero przede mną. Bartek postawił mnie na nogi i zsunął ze ...