Moja przemiana ( wizyta u lekarza )
Data: 29.03.2023,
Kategorie:
Trans
Autor: Nati
Był wczesny poranek. Byłem bardzo nie wyspany, przez wczorajszą zabawę z Alicją bolało mnie gardło. Był to kolejny poranek, podczas którego analizowałem, to co się działo od sobotnich zdarzeń. Powoli zaczynałem myśleć o sobie jako o dziewczynie, czułem jak rzeczywiście, się zmieniam w Natalię. Po tabletce, jaką dostałam dzień wcześniej od Mamy, moje piersi zrobiły się wrażliwe na dotyk w szczególności sutki. Usłyszałam wołanie Alicji z salonu. Postanowiłam zejść w końcu do niej.- Natalka umówiłam Ci wizytę u lekarza. - Oznajmiła Alicja. -- Jak to, wizyta u lekarza? - Zapytałam przestraszona. -- Tak to, nie marudź, zjedz śniadanie, ja idę przygotować Ci ubrania. - Odpowiedziała stanowczo.-Przygotowała w moim pokoju komplet białej gładkiej bielizny bez koronki. Niebieski T-shirt, jeansy i czarna bluza z kapturem i białymi wstawkami.Wzięłam szybka kąpiel, ubrałam się i wróciłam do Alicji.- Co to za doktor? - Zapytałam -- Zobaczysz, nie bój się. - Pocieszyła mnie mama. -- Idź już do samochodu, ja tylko wezmę jeszcze dokumenty i przyjdę. - Powiedziała -Wychodząc z domu wzięłam jeszcze torebkę tą co miałam na zakupach i ubrałam adidasy.Siedząc w samochodzie czułam jak bije mi serce z nerwów. Dla uspokojenia zaczęłam przeglądać socjal media na telefonie. Mimo wszystko z tego wszystkiego rozbolał mnie brzuch i nie mogłam się uspokoić.Nawet nie zauważyłam jak Mama weszła do samochodu. Próbując dowiedzieć się co to jest za doktor nie mogłam nic wyciągnąć od Alicji. Cały czas tylko ...
... mówiła, że mam się nie przejmować oraz to, że jest to dobry lekarz. Miałyśmy wizytę umówioną na 12 więc nie było zbyt dużo czasu. Gdy dojechałyśmy do kliniki ukazała mi się tabliczka Ginekolog dr. Krzysztof.- Mamo czy ten lekarz to ginekolog? - Zapytałam. -- Tak, ale nic się nie bój, sama do niego chodzę. - Odpowiedziała i się uśmiechnęła. -- To dobry doktor też pomaga osobom trans. - Mówiąc to wyszła z samochodu. -Podeszła do drzwi pasażera i je otworzyła.- No Nati wyskakuj, śmiało. - Podała mi rękę. -Pani w recepcji zapisała nas i wydała numerek oraz pokierowała nas do gabinetu.Do wizyty zostało niecałe 15 minut. W poczekalni na szczęście byłyśmy same w poczekalni.Gdy czekałyśmy na wizytę Alicja tłumaczyła mi że mam odpowiadać na pytania jakie będzie zadawał Pan doktor. W końcu otworzyły się drzwi gabinetu, z którego wyszedł wysoki mężczyzna.- Pani Natalia? - Zapytał. -- Tak, chodź Nati. - Odpowiedziała mama wstając i łapiąc mnie za rękę. -- Zapraszam Panie do gabinetu. - Doktor wszedł do środka. -Skierowałyśmy się do gabinetu. Alicja położyła swoją rękę na moich plecach delikatnie wpychając mnie do środka.Pomieszczenie było podzielone w jednej części stało brązowe nowoczesne biurko za którym siedział doktor. Za nim stały dwa regały na dokumenty. W drugiej części stało różowy fotel ginekologiczny waga z miarą wzrostu. Regał z różnymi przyrządami jedyny, jaki udało mi się rozpoznać to był ciśnieniomierz. Przed fotelem stał mały stołek i szafka z szufladami. Nad fotelem ...