W damskich ciuchach - 1
Data: 05.04.2023,
Kategorie:
Fetysz
Trans
Tabu,
Autor: rafix9
... włożyć go do dziurki, myślałem że mi się uda przecież to nie pierwszy raz ale się myliłem... kajdanki tak mocno się zacisnęły że aż krępowały mi ruchy nadgarstka.
Pewnie się teraz zastanawiacie czemu nie użyłem tego awaryjnego otwierania kajdanek, odpowiedź jest prosta, nie było go, kajdanki kupiłem w sklepie militarnym ( niby kajdanki policyjne czyli otwierają się tylko i wyłącznie na kluczyk )
Zbliżała się godzina 17 więc musiałem się uwolnić przed powrotem siostry. Robiłem wszystko żeby nawet włożyć kluczyk do dziurki ale niestety bez pozytywnych skutków serce waliło mi mocno każda próba uwolnienia kończyła się nie powiedzeniem oraz mocnym bólem nadgarstków.
Do głowy przychodziły mi różne pomysły że może jakaś piła do metalu lub może szlifierka ale były to pomysły nie na miejscu, przecięcie łańcuszka ręczną piłą mając ręce za plecami może i wykonalne ale pewnie zajęło by mi to kilka godzin natomiast szlifierkę, nie miałem jak nawet naszykować a co dopiero podłączyć ją do kontaktu.
Po kilkunastu minutach prób uwolnienia się zrozumiałem że jest to nie dam razy sam się uwolnić. Zrozumiałem że jedyna opcja to poczekać na siostrę.
Było mi już wszystko jedno, co powie, co pomyśli, każdy ruch nadgarstkiem sprawiał mi ból . Postanowiłem poczekać w spokoju siedząc w pokoju.
Zbliżała się godzina 18. Wiedziałem że w każdej chwili siostra może wrócić, minęło jeszcze kilkanaście minut i usłyszałem jak otwiera ktoś zamek z klucza. Po chwili weszła ona Patrycja czyli ...
... moja siostra, po wejściu powiedziała:
(P) - Już jestem - krzyknęła i poszła do swojego pokoju.
Ja się nic nie odezwałem, siedziałem cicho, nie wiedziałem co powiedzieć. Po kilku minutach Patrycja wyszła z swojego pokoju przeszła obok mojego... i poszła do kuchni.
(P) - Marcin chcesz coś do picia? - krzyknęła z kuchni
(M)- Wiesz na razie podziękuję - odpowiedziałem słabym głosem
(P) - No dobra jak chcesz
Siostra siedziała w kuchni kilka minut, wracając do siebie pokoju zatrzymała się obok drzwi do mojego pokoju.
(P) - A co ty tak się pozamykałeś, coś ciekawego tam robisz ?
(M)- Wiesz nic ciekawego nie robię... - odpowiedziałem
(P) - No właśnie widzę przez szybę że chyba siedzisz na łóżku - odpowiedziała i otworzyła drzwi.
Po otwarciu drzwi i zobaczeniu mnie w przebraniu i w całej sytuacji zaniemówiła.
(P)- Co to ma znaczyć na boga?!, odpowiadaj.
(M)- Proszę rozkuj mi ręce bo dłużej nie wytrzymam.
(P)- Najpierw mów co to ma znaczyć, czemu masz na sobie moją bieliznę
(M)- No bo widzisz.... poprostu lubię się przebierać, nosić takie rzeczy jest to silniejsze ode mnie - odpowiedziałem
(P)- Wiesz, ja coś podejrzewałam że czasami coś kombinujesz z moją bielizną ale tego się nie spodziewałam, nie wiem co o tym myśleć, dzwonię do mamy...
(M)- Proszę nie dzwoń, sama dobrze wiesz że jak jej wygadasz to zaraz cała rodzina będzie o tym wiedzieć!
(P)- Nic mnie to nie obchodzi zaraz do niej zadzwonię
(M)- Jeszcze raz ciebie proszę nie ...