1. Pierwsze spotkanie z biczem


    Data: 06.04.2023, Kategorie: BDSM Autor: bob kob

    Spotykaliśmy się już 3 miesiące. On pewnego dnia zaproponował żebyśmy coś zmienili, że chce spróbować czegoś nowego. Ostatnio przeczytałam 50 twarzy Greya, więc zaproponowałam mu coś takiego Na początku tylko na mnie popatrzył, ale uśmiechnął się i odparł, że zgoda. Sądziłam, że rzuci się na mnie i zacznie dawać klapsy, ale tak się nie stało. Byłam trochę rozczarowana. Po zjedzeniu kolacji poszłam umyć zęby, kiedy nachylałam się, ab wypluć wodę zmieszaną z pastą chwycił mnie za gardło. Nie wiedziałam co się dzieje. Gwałtownie obrócił mnie przodem do siebie i pocałował. Odwzajemniłam. Kazał mi klęknąć i iść za nim. Kierował się w stronę sypialni. Kazał rozpiąć sobie rozporek i zająć się lekko stojącym penisem. Z ochotą zabrałam się za to. Najpierw delikatnie przyssałam się do główki a potem zaczęłam robić okrężne ruchy językiem i jeździć nim po całej powierzchni kutasa. Ciągnąc mnie za długie, brązowe włosy odepchnął i kazał położyć się na łóżku, nie wiedziałam co mnie czeka. Po chwili grzebania w szafce znalazł 4 sznurki. Każdą z kończyn przywiązał do oddzielnej poręczy łóżka. na początku myślałam że zaraz we mnie wejdzie, ...
    ... ale na chwilę wyszedł z pokoju. Rozpalona, ale i zdenerwowana czekałam na to, co mnie spotka. Wrócił trzymając w dłoni ogromne dildo i miecz. Dildo było grubości pięści i miało jakieś 20 cm. Powiedział: "moja sunia teraz poczuję trochę w tyłeczku, ale pamiętaj każdy ruch to cios biczem". Zaczął go powoli wkładać, kiedy rozciągnął mi odbyt nie wytrzymałam i trochę pokręciłam pupą. Nagle poczułam gorąco i okropny ból na sutkach. Krzyknęłam. "suko zwiążę Ci usta żebyś nie wydawała żadnych dźwięków. Wziął krawat leżący na stole i wepchnął w usta. Dildo pokonywało centymetry. Dostałam chyba z 10 razy batem, kiedy wszedł do końca zaczął się poruszać najpierw tylko troszkę, a potem coraz szybciej. Nagle dildo opuściło moją dziurkę. Zostałam odwiązana. Mój Pan kazał mi uklęknąć złapał za biodra, udawał że, wchodzi powoli, ale kiedy główka była w środku wepchnął go najmocniej jak mógł, zawyłam z bólu. Pieprzył mnie jak szmatę i bił po pośladkach. Nagle poczułam, że gorąco zalewa moje ciało, drżałam w spazmach rozkoszy. Poczuł to, wyjął szybko kutasa, odchylił moją głowę do tyłu i spuścił się prosto na twarz.
    
    "Dobra suka" powiedział. 
«1»