Pani Jola, starsza kochanka: poznanie i nietypowa
Data: 16.04.2023,
Kategorie:
Dojrzałe
Fetysz
Pierwszy raz
Autor: slave18withbigdick
Panią Jolę poznałem na czacie erotycznym zaraz po tym jak zostawiła mnie dziewczyna. Na czacie znalazłem się z prostego powodu, szukałem ucieczki od wspomnień wiedząc że z kobietami tak przebywającymi mogę popisać na każdy temat. Jedne były miłe inne nieco mniej, ale Jola od początku wzbudziła moją ciekawość.
Pisząc z nią widziałem że nie chodzi jej jedynie o wypytanie młodzika i zdobycie jego kilku fotek. Przedstawiła mi się jako 45-letnia brunetka, samotna, a co za tym idzie spragniona mężczyzny. Pisaliśmy kilka tygodni, a ona nawet nie poprosiła o fotkę ani nawet nie wypytywała o jakieś błahe zboczone aspekty. Pewnego dnia zapytałem nieśmiało skąd jest oraz czy nie ma ochoty na kawę. Byłem zaskoczony, gdy powiedziała że jest z Łodzi i jeżeli chcę to mogę odwiedzić jej mieszkanko.
Przybyłem w umówionym terminie, jednak stojąc pod jej drzwiami słyszałem szybkie bicie serca nie wiedząc kogo mam się spodziewać za nimi. W pewnym momencie otworzyła mi dojrzale wyglądająca brunetka z loczkami do połowy pleców. Miała na sobie "małą czarną" oraz dobrze widoczny naszyjnik. Prawdopodobnie miała na sobie stanik, jednak jej sutki musiały być naprawdę duże, ponieważ odznaczały się na materiale.
-Dzień dobry Pani Jolu.
-Cześć Patryk, jaka tam ze mnie Pani- zaśmiała się - Mów mi Jola. Proszę wejdź i rozgość się.
-No dobrze ... Jolu - uśmiechnąłem się wchodząc do środka jej zadbanego mieszkanka.
Zaprowadziła mnie do kuchni po czym zajęła się robieniem kawy często ...
... schylając się oraz świadomie wypinając swój krągły tyłeczek. Nie miała rajstop więc od razu dostrzegłem na jej udach oraz tyłeczku cellulit(uważam to za duży atut u kobiet). Jola miała odrobinę ciałka oraz przyjemnego tłuszczyku jednak nie można powiedzieć że była grubaską. Była to po prostu zadbana i zdrowa kobieta po 40.
Zaraz po tym, gdy kawa była gotowa przeszliśmy do średnich rozmiarów salonu. Usiedliśmy naprzeciwko siebie przy niskim szklanym stoliku, Jola od razu założyła "nogę na nogę", i popijając kawę rozmawialiśmy. Tak minęły nam dobre dwie godzinki. W tym czasie obserwowałem ją dokładnie, a ona mnie kilkakrotnie zerkając śmiało na moj rozporek. Domyślam sie że spodziewała się wzwodu, jednak zachowywałem zimną krew, wiec na moim kroczu powstało jedynie niewielkie wzniesienie.
Jola siedząc ciągle w jednej pozycji niecierpliwie pocierała swoimi krągłymi udami. Nagle wstała podniosła filiżanki i wyszła do kuchni. Oczywiście obserwowałem ją, gdy wychodziła. Zaskoczyła mnie jednak połyskująca stróżka spływająca po wewnętrznej stronie uda pospiesznie zmierzającej do kuchni Joli, tak to były soczki dojrzałej kobiety, która rozpaliła się w mojej obecności bez żadnego kontaktu fizycznego.
Podczas jej nieobecności usłyszałem jak przebiega do swojej sypialni... domyślam się, że pobiegła ubrać majtki, których zapewne nie miała, bo inaczej soczki nie popłynęłyby po jej seksownym udzie.
...
-Jolu, czy coś się stało?- zapytałem po chwili jej nieobecności i poszedłem w ...