1. Trzy pokolenia moich kochanek


    Data: 29.04.2023, Kategorie: Hardcore, Laski Mamuśki Nastolatki Oral Wytryski Autor: zulu403

    ... mam ją w garści i będę chciał to wykorzystać. Skończyłem nagrywanie i poszedłem do łazienki. Kiedy wróciłem Zuza już zdążyła usnąć. Wróciłem do pokoju Marysi a oni dalej pozostawali w klinczu, jej pupa z tyłkiem psa. Zobaczyła mnie, podszedłem do niej ukląkłem i zdjąłem szorty podstawiając jej kutasa do ssania. Przyjęła go bez oporów a ja ujmując jej głowę wsuwałem swojego członka i traktując jej usta instrumentalnie zaspokajałem się w ten sposób. Sytuacja była tak podniecająca że szybko doszedłem.
    
    Połknęła moje nasienie bez zastanowienia, wycierając usta wierzchem dłoni. Wpadnij do mnie w poniedziałek o 18. Pogadamy co dalej między nami, powiedziałem. Nazajutrz, jedliśmy już śniadanie kiedy pojawiła się Marysia. Miała na sobie biały podkoszulek do połowy ud z napisem Columbia. Przywitała się pogodnie, mamie dała buziaka a do mnie przesłała uśmiech mówiąc hej. Starała się zachowywać naturalnie ale ja wiedziałem że to gra. Jadła i jak to ona cały czas coś trajkotała. Przyszedł Yellow i wszedł pod stół wsadzając łeb centralnie miedzy nogi dziewczyny. Odepchnęła go zawstydzona i lekko zrugała za zachowanie. Spoglądając na mnie lekko się zaczerwieniła. Oczami wyobraźni widziałem jak to młodziutkie śliczne dziewczątko robi to ze swym pupilem. Matka jej, czyli Zuza spoglądała to na swoją córkę to na mnie starając się coś z jej zachowania wyczytać. Ja udawałem że niczego nie zauważyłem i zadowolony po wspaniale spędzonej nocy zajadałem jajecznicę. Ponieważ była to niedziela i ...
    ... ładna pogoda pojechaliśmy do Powsina na grilla.
    
    Po drodze zabraliśmy jeszcze Martę. Wyposażeni w akcesoria do grillowania ,wśród innych Warszawiaków na łące w Powsinie, spędziliśmy miłe popołudnie. Było bardzo wesoło. Przy piwku, wszyscy oficjalnie przeszliśmy na "ty". Marysia oczywiście bezalkoholowym. Patrzyłem na wszystkie trzy moje kochanki i pomyślałem że jestem niesamowitym szczęściarzem. Każda inna i na swój sposób fantastyczna. Nie byłem w stanie powiedzieć z którą było mi najlepiej. Marysia co prawda jeszcze się ze mną nie kochała ale już jutro a wszystko na to wskazuje, tak się stanie. Najbardziej podniecającym było to że o sobie nie wiedziały ale miały jeden wspólny mianownik, seks który chętnie i umiejętnie uprawiały. Przyszedł poniedziałek i nie mogłem doczekać się końca pracy i godziny 18. W domu zrobiłem jeszcze porządki zmieniłem pościel i przygotowałem prezerwatywy.
    
    Punktualnie o 18, dzwonek u drzwi poinformował mnie o przybyciu oczekiwanego, młodego gościa. Wyglądała zjawiskowo. Czarny topik z czerwonymi lamówkami, króciutką szeroką spódniczkę w szkocką kratę, długie czarne getry za kolanko i czerwone lekkie lakierki. Włosy uczesała w skromny koczek. Lekki makijaż i paznokcie polakierowane na jasno niebieski kolor. Kiedy weszła przywitałem się z nią całując w policzek. Zanim wejdziesz, rozbierz się. Możesz zostawić sobie getry, zadysponowałem. Zarumieniła się natychmiast ale nie protestowała. Kiedy była już nago wziąłem ją za rękę i poprowadziłem do ...
«1...3456»