1. Szkolna pielęgniarka


    Data: 07.05.2023, Kategorie: Blondynki, Mamuśki Polskie, Wytryski Autor: PatrykP

    ... sekundę oglądałem jej dużą pupę, po czym obróciła się do mnie frontem. Cipkę okrywał kożuch złotych włosków w który patrzyłem się jak urzeczony. Musiała to zobaczyć, bo powiedziała "Pewnie nie widziałeś jeszcze nigdy pochwy?". Nieznacznie pokręciłem głową, na co Bożenka sięgnęła do krocza, odchyliła włoski i rozsunęła wargi sromowe.
    
    "To są wargi sromowe większe i wargi sromowe mniejsze" - powiedziała jak na lekcji biologii.
    
    "To tutaj to napletek łechtaczki, to łechtaczka, tutaj jest cewka moczowa, a to wejście do pochwy". Mówiąc to wskazywała na kolejne części ciała. Po chwili opuściła ręce wzdłuż ciała.
    
    "No, to jak się umawialiśmy?" zapytała z uśmiechem.
    
    Powoli odsunąłem ręceo dsłaniając sterczącego ptaszka.
    
    "To dlatego się wsydziłeś?" spytała zaskoczona Bożenka. Skinąłem głową.
    
    "Niepotrzebnie, to zupełnie normalne w Twoim wieku".
    
    Znowu zapadła chwila niezręcznej ciszy.
    
    "Chcesz żebym Ci z tym pomogła?" zapytała z wahaniem. Nic nie powiedziałem.
    
    Bożenka obróciła krzesło dla pacjenta w moją stronę i usiadła, szeroko rozstawiając nogi.
    
    "Podejdź tutaj". Zrobiłem niepewny krok.
    
    "Bliżej, nie ugryzę". Stanąłem tuż przy niej, celując przyrodzeniem w jej pępek.
    
    Uniosła ręce i zaczęła mi go masować jedną dłonią. Drugą delikatnie uciskała mi jądra.
    
    Położyłem dłonie na jej piersiach i uciskałem je. Najpierw delikatnie, potem coraz mocniej. Pocierałem i przyszczypywałem sutki, aż brodawki zesztywniały. Nie zastanawiałem się w ogóle nad tym, czy ...
    ... pielęgniarce się to podoba, ale nie protestowała - słyszałem tylko nasze ciężkie oddechy. Po chwili dostałem silnego orgazmu i wystrzeliłem z cichym jękiem. Strugi spermy raz za razem uderzały w jej brzuch.
    
    "Przepraszam" wydyszałem.
    
    "Nic się nie stało" powiedziała słodko Bożenka. Dokończyła mnie i sięgnęła po chusteczki na biurku. Wytarła się, wstała i zapytała: "Możemy zacząć badanie?". Skinąłem.
    
    Zaczęło się zwykłe lekarskie badanie - wywiad, ważenie, mierzenie, kręgosłup, słuch. Jedynym wyjątkiem od reguły było to, że oboje byliśmy nadzy. Kiedy doszliśmy do badania wzroku, co i rusz gapiłem się na pielęgniarkę zamiast patrzeć na tablicę. Szło nam przez to bardzo powoli. W końcu Bożenka straciła cierpliwość. Spojrzała na mojego penisa, który znowu stał i powiedziała "Skup się jeszcze na tym ostatniu badaniu, to dostaniesz prezent na koniec".
    
    Kiwnąłem głową, na nowo rozbudzony. Zebrałem siły i przeczytałem wszystkie litery.
    
    "Grzeczny chłopiec" powiedziała zadowolona. Zapisała wynik w karcie i usiadła na leżance. Wysunęła biodra do przodu i rozsunęła nogi. Zaczęła się masturbować.
    
    "Chodź tu i ulżyj sobie".
    
    Stanąłem przed nią i patrzyłem jak zahipnotyzowany na jej ciało. Na to jak się wiła pod własnym dotykiem, jak pracowały jej mięśnie, piersi drżały, a twarz przechodziły delikatne, mimowolne grymasy. Powoli zaczęła wsuwać palec do cipki. Najpierw jeden potem dwa.
    
    Zacząłem sam sobie dogadzać.
    
    Nie trwało długo aż znowu strzeliłem zachlapując podłogę. Po ...