1. Sylwester marzeń


    Data: 29.09.2019, Kategorie: Incest Pierwszy raz Nastolatki impreza, Autor: Pistasio

    Święta jak zawsze spędzaliśmy u dziadków na wsi. Cała rodzina spotkała się przy wystawnej wieczerzy wigilijnej przygotowanej przez babcię. Różnorodne potrawy, dużo wina oraz obdarowywanie się prezentami. Po wieczerzy reszta gości rozeszła się do siebie, a my z mamą, tatą i siostrą zostaliśmy na noc, ponieważ przyjechaliśmy z daleka. Poszliśmy wcześnie spać, gdyż następnego dnia trzeba było iść z babcią i dziadkiem na poranną mszę.
    
    W kościele spotkaliśmy dawnych znajomych mamy, którzy zaprosili nas oraz dziadków na świąteczne śniadanie. Nie miałem najmniejszej ochoty tracić kliku godzin na siedzenie u nich przy stole i słuchanie nudnych rozmów, wolałem wrócić do domu dziadków i obejrzeć w tym czasie jakiś film. Kiedy więc wsiedliśmy z rodzicami do naszego samochodu i ruszyliśmy za znajomymi w stronę ich posiadłości, oznajmiłem, że wrócę sobie pieszo.
    
    - To ja też - podłapała od razu moja siostra, która podobnie jak ja nie przepadała za takimi towarzyskimi spotkaniami.
    
    - No dobrze, jak chcecie - zgodziła się mama.
    
    Wysadzili nas więc przed posesją swoich znajomych i ruszyliśmy wiejskimi drogami w naszą stronę.
    
    Kiedy po jakichś czterdziestu minutach dotarliśmy z siostrą na miejsce, byliśmy cali przemoczeni. Nie dość, że po drodze rozpadał się deszcz, to jeszcze kilka kałuż, których nie dało się ominąć, po wdepnięciu okazywało się całkiem głębokich. Ania rozpinała jeszcze na ganku swoje przemoczone kozaki, a ja ruszyłem do środka.
    
    - Ale podwiń te spodnie bo ...
    ... narobisz śladów - skarciła mnie.
    
    Rzeczywiście moje mokre nogawki brudziły podłogę, więc po prostu zsunąłem dżinsy, wziąłem je do ręki i w samych gaciach poszedłem na górę. Rozwiesiłem właśnie ubrania na kaloryferze, gdy Ania podeszła i odwróciła się do mnie tyłem.
    
    - Rozepnij - poprosiła.
    
    Rozpiąłem jej zameczek na plecach. Ściągnęła sukienkę i pochyliła się nad kaloryferem, by powiesić ją koło moich ubrań. Stała tak wypięta w samej bieliźnie i cielistych rajstopach. Po chwili przyłapałem się na tym, że przyglądanie się własnej siostrze znowu sprawia mi jakąś dziwną satysfakcję. Zdarzało mi się to w ostatnim czasie już kilka razy, chyba dlatego, że nigdy nie miałem dziewczyny, a byłem przecież młodym i zdrowym facetem. Ania często się przy mnie przebierała bądź paradowała w samej bieliźnie. Mi zresztą też się to zdarzało w jej obecności, bo w końcu byliśmy rodzeństwem. Szybko się odwróciłem i spróbowałem zająć myśli czymś innym, żeby się za bardzo nie napalać. Kiedy jednak zaczęła zsuwać te swoje cienkie, mokre rajstopki, wypinając się do mnie jeszcze mocniej, nie mogłem już oderwać od niej wzroku. Te jej szczupłe uda i te białe majteczki w śmieszne wzorki, na środku których zarysowywał się rowek...
    
    - Idę się wykąpać - westchnęła, prostując się i podchodząc do szafy.
    
    Otworzyła drzwiczki, uniosła ręce i zaczęła grzebać na górnej półce. Stanęła na palcach i wyciągnęła się, żeby sięgnąć po coś wysoko, napinając przy tym całe smukłe ciało.
    
    - Pomożesz mi? - ...
«1234...»