1. Przygody Paulinki i Aleksa


    Data: 20.05.2019, Kategorie: Fetysz Autor: Rafał

    ... wymamrotała Al.-Ali -Tak co się stało Pauliś, popatrzył na nią i już wiedział. -Muszę do toalety, ale chyba już nie zdążymy, pomóż mi -Ale, nie wiem co zrobić… Aleks przypomniał sobie o tym, że bardzo go to podniecało, to nie tak, że był jakimś strasznym człowiekiem, ale podniecała go kwestia tego, że Paulina może się zaraz przy nim posikać, albo zrobić to na niego. W końcu jako dziecko uwielbiał sam to robić może i to głupie, ale podobało mu się to. -Pauli, a może po prostu zrobisz to tutaj, u mnie na kolanach albo po prostu tutaj, posprzątamy potem -yhm Wizja posikania się w tym momencie dla Pauliny nie była taka straszna, właściwie rzeczywiście była to jedyna opcja, była co prawda w stanie jeszcze przejść i usiąść na nogach Aleksa ale nie była pewna. -Ali, ale jeżeli na tobie usiądę *zacisnęła mocniej nogi* -Po prostu chodź tutaj Pauli Skinęła głową po czym przeniosła się na kolana Aleksa -nie martw się po prostu to zrób Po jego słowach nie trzeba było czekać długo, po chwili już mógł poczuć, że robi mu się ciepło w spodenkach, oraz, że część spływa po nogach, jego penis od razu stwardniał. Paulinka była czerwona na twarzy i patrzyła się na Aleksa, on jednak ...
    ... właśnie odpływał na żółte morze przeznaczenia, zanim Paulinka skończyła on już musiał włożyć sobie rękę do spodenek, zrobił to tak niefortunnie, że idealnie część jego ramienia dotykała nagiej mokrej i ciepłej cipki Paulinki, to trwało bardzo szybko może 10s aleks zrobił mega dużego białego kleksa na spodenkach, przy każdym wyrzucie spermy, sam cały podskakiwał, paulina po prostu się go trzymała. -Aleks! Aleks! Wszystko dobrze? Otwórz oczy -Pauli, spokojnie jestem cały po prostu to było jak spełnienie moich marzeń, popatrzył na nią zawstydzony Paulina nie wiedziała co powiedzieć, gdzieś tam w głębi podniecała ją kwestia tego co zrobiła, ale nie sądziła, że to aż tak podziała. Siedzieli tak jeszcze chwilę patrząc na siebie. Aleks zdjął spodenki i rzucił je na podłogę aby wchłonęły resztę moczu Pauliny, położył się na plecach a Paulinka na nim, jego w połowie oklapnięty penis nie był pewny co ma robić, on sam nie był pewny, pragnął znowu poczuć wnętrze Paulinki, zresztą i ona wyglądała na taką co tego pragnęła. Leżeli i patrzeli sobie w oczy… (koniec części 1, jeżeli się wam podobało powiadomcie mnie o tym, a z wielką chęcią dam wam dalszą część tego opowiadania) 
«1234»