-
Cos innego
Data: 10.06.2023, Kategorie: Trans Autor: Papa Goblin
Zauważył ją w supermarkecie, zgrabne nogi na wysokich szpilkach i rozkloszowana spódniczka przyciągnęły jego uwagę. Chyba za długo się przyglądał bo przyciągnął jej wzrok. Miała miłą buzię, długie ciemne włosy i kuszący biuścik pod obcisłą bluzeczką. O dziwo w jej oczach nie zobaczył nagany tylko iskierki uśmiechu. Kiedy ją mijał poczuł słodki zapach perfum. Zabrakło mu odwagi aby ją zagadnąć. Kiedy z zakupami minął kasę i kierował się do wyjścia odchodziła właśnie od stoiska z prasą. Wbił wzrok w podłogę i skierował się do wyjścia. Usłyszał stukot szpilek i jej głos: - Czemu nie poprosiłeś o mój numer? – nie wierzył że mówi do niego. - Ja, jakoś – zaczął dukać. - Tu ci zapisałam – podała mu karteczkę z wypisanym numerem – po 19:00 będę dziś wolna jakbyś chciał wyjść na jakąś kawę. - Jestem żonaty – rzucił starając się bronić resztkami woli przed tym co miało nadejść, ale nieznajoma uśmiechnęła się tylko. Obserwował ją jeszcze przez chwilę kiedy wsiadła do ciemnego samochodu i odjechała. Nawet nie wiem jak ma na imię pomyślał patrząc na karteczkę z numerem. Przed 19:00 napisał esemesa z pytaniem gdzie ma po nią podjechać. Po chwili dostał adres. Punkt 19:00 był na miejscu i dzwonił do drzwi. Otworzyła mu ubrana w białe szpilki i białą znów rozkloszowaną sukienkę odsłaniającą głęboki dekolt. Włosy spięła w kucyk. Na nogach błyszczały pończochy z jakimś brokatem. Całości dopełnił dyskretny makijaż. Stał i nie wiedział co powiedzieć. - Podobam ci się ...
... spytała patrząc mu w oczy. - Tak, potwierdził, bardzo. - Nie jestem zwykłą kobietą, odrzekła, jesteś gotowy aby spróbować czegoś innego? Nie rozumiał o czym mówi ale chłonął ją oczami i był gotów na wszystko aby tylko móc jej dotknąć, poczuć jej ciało pod palcami, więc jeszcze raz potwierdził. - To może kawy napijemy się u mnie to mówiąc odwróciła się i poszła w głąb mieszkania. Szedł za nią patrząc na jej smukłe nogi, zahipnotyzowany ruchami tyłeczka. Weszli do przestronnego salonu. - Usiądź proszę, czego się napijesz?- zaparzyć kawy, czy może coś mocniejszego. - Proszę o wodę. Podeszła do lodówki i wyjęła zieloną butelkę. Z jakiejś szafki dobyła szklaneczkę i zaczęła przelewać napój. - czemu stoisz spytała śmiejąc się? Nie mógł się na nią napatrzyć, jej miękkie zmysłowe ruchy hipnotyzowały go. Podszedł do niej wyjął jej z rąk szklankę i butelkę po czym odstawił ją na stolik. Patrząc jej w oczy zbliżył się do jej twarzy. Pachniała słodkimi perfumami Calvina Kleina. Jedną ręką objął jej plecy a drugą dłoń położył na karku. - Jesteś pewny wyszeptała? Był. Był pewny jak nigdy więc dotknął ustami jej warg. Były ciepłe i wilgotne. Przylgnęła do niego i poczuł na sobie jej miękkie piersi. Delikatnie bawił się jej wargami ssąc je i pieszcząc językiem. Oddawała pocałunek przyciskając go do siebie. Dłonią gładził jej włosy, drugą głaskał plecy i pośladki. Całowali się coraz namiętniej a jego dłoń powędrowała do jej biustu. Głaskał je i ugniatał przez ...