Uzalezniony od zabaw cz. 6
Data: 20.06.2023,
Kategorie:
Masturbacja
Autor: Max79
Dzięki magii Internetu połączenie się ze swoim rodzinnym miastem nie sprawiało żadnych problemów. Choć mieszkałem za granicą, cały czas wiedziałem, co się dzieje i nadal miałem kontakt z różnymi ludźmi z mojego miasta. W ten sposób także rozpoczął się dość krótki i burzliwy związek z małolatą, która była bardzo otwarta i jebliwa, a także doświadczyłem też spotkania bardzo bliskiego z jej matką.Młoda była bardzo ochoczo nastawiona do niemalże każdej formy seksu, ale to głównie na początku. Dużo się musiała nauczyć, ale nie była w tym specjalnie oporna.Ważnym tutaj szczegółem był też aspekt wiekowy. Ja miałem niecałe 28 lat, a ona niecałe 18. Na pewno miałem większe doświadczenie, niż ona, choć nie we wszystkich sprawach. Małolata na pewno miała już kontakt z niejednym kutasem i branie do buzi nie było dla niej żadnym większym problemem. Miała długie blond włosy i choć miała niecałe 18 lat, to jej niemalże wylewające się zza stanika cycki powodowały wzwód u niejednego faceta, który miał okazję się z nią spotkać bliżej. Ja oczywiście byłem także facetem, któremu kutas zaczął stawać, gdy tylko miał te cycki bardzo blisko siebie. Młoda nie miała zbyt wielu oporów, żeby mieć na swoim biuście męskie ręce, a rozpięcie stanika i uwolnienie jej dużych rozmiarów z uprzęży tylko rozochocało ją do dalszej zabawy.Muszę to powiedzieć wprost: może i młoda, może i się kurwiła, bo lubiła brać obce kutasy do buzi, ale jednak była powodem, przez który trochę częściej przylatywałem do ...
... Polski. Przyjście do niej i wyciągnięcie sprzętu z majtek było bardzo nakręcające. Widok twardego kutasa umieszczonego między jej cyckami, to było coś, na co się czekało krótko po tym, jak się człowiek przywitał, poprzytulał z nią, a także porozmawiał niezobowiązująco z jej rodzicami. Zaraz po zamknięciu drzwi do jej pokoju całkowicie normalną sprawą było to, że młoda ze zwierzęcą chęcią dopadała mojego rozporka, rozpinała go i szybko wyciągała kutasa z majtek. Na początku nie umiała oczywiście za bardzo robić loda, niejednokrotnie czułem jej zęby na swoim prąciu, ale czekał człowiek na to, aby ona ochoczo ściągnęła swoje spodnie i majtki, uklęknęła i wypięła się. Jej troszeczkę za duża dupa pięknie się prezentowała w słabym świetle lampki nocnej, a przystawienie kutasa i wjechanie w jej zarośniętą cipkę, konkretne wjeżdżanie i wyciąganie kutasa do samego końca było bardzo fajną i oczywiście zrozumiałą zabawą seksualną. Młoda bała się ciąży, ja także nie chciałem w tamtym czasie mieć dzieci, więc normalne było to, że na sam koniec wyciągałem kutasa z jej wyruchanej przed chwilą ostro cipki i spuszczałem się na jej wypiętą dupę. Normalnym zwyczajem u nas było to, że ja wstałem i szedłem do drzwi, które otwierałem, a naprzeciwko jej pokoju w znajdującej się tam łazience przekładałem kutasa przez krawędź umywalki i dokładnie go myłem. Po wymyciu swojego sprzętu wkładałem go spodnie i wracałem do pokoju, w którym małolata cały czas klęczała wypięta na czworakach z odsłoniętą cipką, ...