Początek wakacji
Data: 24.06.2023,
Kategorie:
Geje
Autor: Drotan
... który jeszcze został mu w ustach.
- Wracamy oki ?- rzekłem trzymając go za dłonie.
- Chciałbym jeszcze- powiedział słodko.
- Później u mnie, ale teraz za długo już tu jesteśmy - odparłem.
Z podkówką na ustach zaczął się ubierać. Ubrani podnieśliśmy rowery i ruszyli w drogę powrotną, nie było nas ponad godzinę bałem się, że kumple mogą coś podejrzewać. Na szczęście towarzystwo jeszcze grało. Spokojnie odstawiliśmy rowery i dołączyli do grupki, która siedziała na ławkach.
- A gdzie Agnieszka - zapytałem znajomych.
- Jej stara tu była, i kazała iść do domu obciach jak cholera- powiedziała Ewa.
- Leć za nią jak się martwisz- stwierdziła Jolka.
- I zrobię jej więcej wstydu- rzekłem i usiadłem obok znajomych.
- Marek w spodniach mam kasę, skocz do sklepu po jakąś wodę- krzyknął Robert do mnie z boiska.
- Oki- wziąłem pieniądze i udałem się do najbliższego sklepu. Siedzieliśmy tak może do 19.00 niektórzy poszli już do domu, też miałem zamiar się zbierać. Matka była u siostry do jutra chatę miałem wolną, ale nie chciało mi się nikogo zapraszać, wziąłbym Kubę ale od razu kapli by się, że coś jest nie tak. Pożegnałem towarzystwo, kupiłem parę piwek w sklepie i udałem się do mieszkania. Gdy byłem pod blokiem, zobaczyłem że na ławce obok piaskownicy siedzi Agnieszka. Gdy podeszłem do niej, zobaczyłem, że ma oczy czerwone od płaczu.
- Co jest Aga- zapytałem i usiadłem obok na ławce.
- Mój stary, napierdolił się i wariuje, matka wzięła siostrę i ...
... pojechała do ciotki i kazała mi go pilnować - odpowiedziała wkurzona.
- Kurde ale jazda, siedzi stary teraz w domu ?
- Tak patrzy na telewizor i pije wóde, nie chce tam wracać - z jej oczu znowu spływały łzy.
- Jak chcesz to wbijaj do mnie, Matki nie ma możesz przeczekać u mnie jak zaśnie - powiedziałem. Popatrzyła na mnie odgarniając włosy.
- Naprawdę mogę, dzięki Marku- lekko się uśmiechnęła.
Weszliśmy do mieszkania, piwo postawiłem do lodówki. Nastawiłem czajnik na herbatę, i wyciągnąłem kanapki, które przygotowała Matka. Agnieszka siedziała w pokoju w fotelu oglądając wiadomości.
- Częstuj się - postawiłem żarcie i herbatę.
- Oj nie trzeba - skromnie odpowiedziała.
- Sam nie będę jadł- powiedziałem po czym usiadłem w drugim fotelu. Jedliśmy kanapki i patrzyli na telewizje. Poszedłem do kuchni i przyniosłem browary.
- To pozwoli Ci się odprężyć- otwarłem piwo i podałem jej puszkę.
- Dzięki- pociągnęła duży łyk. Mój wzrok co jakiś czas uciekał na jej duże cycki, co na pewno zauważyła, ale nie komentowała tego.
- Mogę się u Ciebie troszkę kimnąć, pójdę w nocy to na pewno będzie spał- zapytała, czym nie troszku zaskoczyła.
- Jasne możesz spać tutaj, ja pójdę do siebie- odparłem.
- Nie chce być sama, masz duża wersalkę to się zmieścimy- to już było przyjemnie dziwne stwierdzenie.
- No spoko - wstałem i zacząłem ścielić wersalkę.
- Idę się odświeżyć- powiedziała po czym wstała i boso poleciała do kibla.
Gdy wróciła była w koszulce, która ...