1. Norwegia - moj pierwszy anal


    Data: 28.06.2023, Kategorie: Geje Autor: Jan Nowak

    Pracowałem wtedy w Norwegii. Zamieszkiwaniem na małej wsi na południowym wschodzie tego kraju. Kiedy byłem odcięty od świata i dziewczyn budziła się we mnie moja druga natura, natura geja. Lubiłem wtedy popisać sobie z facetami, powysyłać zdjęcia, filmiki itp. Pamiętam, że pobrałem wtedy Grindra. Po odsianiu napaleńców i kochanków na jedna noc trafiłem na niego, czterdziestoletniego Larsa. Wydawał mi się miły, nienachalny i oczywiście mega przystojny. Pamiętam jak w pracy miałem czas wolny to przez niego parę razy musiałem iść do toalety gdyż wysyłał mi takie wiadomości i działał na moja wyobraźnie, że ciężko było chodzić ze stojącym penisem. Siedziałem na przerwie kiedy przyszła wiadomość o treści: „Młody mimo, że znamy się krótko proponuje Ci weekend u mnie. Będzie miło i przyjemnie 😈”. Nie ukrywam, że w pierwszej chwili chciałem mu odpisać, że pewnie nie ma problemu jednak rozum wziął górę. „Weekend raczej odpada, ale w Sobotę można się spotkać ;)” I tak od wiadomości do wiadomości ustaliliśmy. Od tego dnia do soboty rano chodziłem jak nakręcony. Z jednej strony podjarany, a z drugiej stres. Wystawić go ? Spotkać się ? Tak walczyłem z myślami do sobotniego poranka. Wtedy postanowiłem, że go nie wystawie. Od samego rana się szykowałem. Przeczyściłem się bardzo dokładnie oraz wygoliłem zbędne owłosienie. Spakowałem najpotrzebniejsze rzeczy do plecaka i ruszyłem na autobus. W trakcie wsiadania miałem dylemat czy to robić, jednak jak już tyle zrobiłem to trzeba było pójść o ...
    ... krok dalej. W trakcie podróży znowu walka samym ze sobą. Lars napisał na What’s Up: „Jadę, mam nadzieje, że Ty tez :)” Odesłałem mu swoje zdjęcie w autobusie. Cała droga minęła mi bardzo szybko nie wiedziałem kiedy, a już musiałem wysiadać. Wysiadłem z transportu i udałem się na umówiona lokalizacje. Wysłałem swoje aktualne położenie i czekałem. Miałem jeszcze parę chwil aby uciec jednak tego nie zrobiłem. Widziałem, że się zbliża. Podjechał do mnie biały golf 7. Wiedziałem, że już nie ma odwrotu. Wsiadłem i spojrzałem na swojego kolegę z aplikacji. Przywitaliśmy się podaniem dłoni. - Lars. Miło Cię poznać Mikołaj. - Bardzo śmiesznie wypowiadał moje imię jednak wtedy stres nie pozwalał mi tego dostrzec. - Hej. Ciebie również. - Odrzekłem. Poczułem suchość u ustach. - Gotowy ? To jedziemy. I ruszyliśmy. Pierwsze piec minut jazdy było w ciszy. Właśnie dochodziło do mnie, że wsiadłem do obcego mężczyzny poznanego przez Internet w wiadomym celu. To znaczy miałem tam w przeszłości małe doświadczenie, ale nie dochodziło do niczego konkretnego. Spojrzałem na niego. Był taki jak na zdjęciach. Normalnie zbudowany, lekko wyższy ode mnie. Nosił dwu może trzy dniowy zarost i okulary. Ubrany był luźno w koszulkę i szorty. To on przełamał pierwsze lody i zaczął się odzywać. Pytał mnie co robię w Norwegii, dlaczego akurat tutaj i takie typowe pytania na przełamanie. Na starcie odpowiadałem drewniane ,jednak z każdym kolejnym przejechanym metrem rozmowa coraz bardziej się kleiła. W połowie ...
«1234...»