Nowy Pan 2 c.d - Opowiadania Erotyczne

Nowy Pan 2 c.d

Udałam się ponownie do salonu, tam był gospodarz.

- usiądź proszę – powiedział

Usiadłam – tak słucham dodając.

Widzę ze moi znajomi byli zadowoleni

Mam nadzieje że sprawiłam się dobrze

Sądząc po dekolcie, byłas świetna, a dla mnie perfekcyjna, jesteś pierwsza która służyła na moim spotkaniu i nie trzeba było przypominać ci o obowiązkach, byłas zawsze jak trzeba było.

Dziekuje odpowiedziałam.

Jedno mnie zastanawia, co takiego zrobiłaś Grzegorzowi, ze od rana była taki zadowolony, nigdy mu się to nie zdarzało wcześniej.

Pozwoli Pan że tą informację zostawię dla siebie.

Oczywiście, może kiedyś sam mi powie.

Dziękuje – odpowiedziałam, czy ma Pan dla mnie jeszcze jakieś zajęcia zapytałam

Nie, odpocznij sobie – dodał, a na wieczór chciałbym abyś ubrała coś eleganckiego i wieczorowego, bądź gotowa na godzinę osiemnasta.

Dobrze, postaram się nie zawieść, odpowiedziałam.

Odchodząc zapytałam tylko czy mam coś na obiad przygotować, nie usłyszałam w odpowiedzi, wiec udałam się do swojego pokoju. Ok g. 14.30, gospodarz zawołał mnie na dół. Zeszłam, na stole stały dwa nakrycia z obiadem, usiadłam i zjedliśmy jak małżeństwo. Po skończonym obiedzie, poszłam do swojego pokoju, aby wziąć prysznic i zacząc się przygotowywać, chciałam lśnić na wieczornym spotkaniu, bo nie wiedziałam czy będziemy sami czy ktoś dołączy do nas. Po dotarciu do pokoju, wyjęłam zawartość dekoltu, było tam 6 tyś złoty, papa mi się uśmiechnęła, skrzętnie schowałam zarobiona kasę ...

... i udałam się do łazienki. Zmyłam lakier z paznokci, wzięłam prysznic i tylko w reczniku, postanowiłam godzinke się przespać. Budzik wyrwał mnie ze snu i rozpoczęłam przygotowania, pazurki pomalowałam kardynalską czerwienią, wyglądały ślicznie. Potem podeszłam do szafy, przeglądać ubrania, podczas przerzucania sukienek na wieszakach, ujrzałam przepiekną błekitna suknie. Od razu wyjęłam i postanowiłam ze dziś będę w niej się prezentować. Założyłam pończoszki, ale bez stringów, bo uważałam ze sa niepotrzebne, do tego koronkowy gorset. By po chwili ubrać suknie, była z przodu przed kolana a z tyłu do samej prawie ziemi, jak spojrzałam na siebie w lustrze to o mało nie padłam z wrażenia, ale brakowało jeszcze makijażu i peruki. Szybko zabrałam się za make-up, zrobiłam dziś delikatny podkreślający tylko urodę. Jak już byłam gotowa znów stanęłam przed lustrem i zobaczyłam piękną kobiete w błękitnej sukni. Chwile tak stojąc, stwierdziłam, chyba będę się gospodarzowi podobać. Zbliżyła się g.18, usłyszałm dzwonek do dzrwi, aha, nie będziemy sami pomyślałam, ciekawe czy znów będzie to kilku facetów. Z tych myśli wyrwał mnie głos gospodarza, ze mam zejść do salonu.

Nie odpowiedziałam tylko wyszłam z pokoju i udałam się w kierunku salonu. Tam ku mojemu zdziwieniu zastałam gospodarza i jakąś parę. Facet po 50 szpakowaty, wysoki, kobieta także w okolicach 50, czarne włosy, krótka mini, szczupła w pięknych szpilkach. Gospodarz jak mnie zobaczył to się uśmiechnął pod nosem, chyba mu się ...